Widzew Łódź Futsal wygrał drugi ligowy mecz rzędu. Co po spotkaniu powiedzieli Marcin Stanisławski i Dariusz Słowiński?
Marcin Stanisławski (grający trener Widzew Łódź Futsal): Ciężko jest mi zawsze oceniać spotkanie zaraz po jego zakończeniu. Pewnie gdybym był tylko trenerem to inaczej bym na to patrzył, ale z punktu widzenia grającego trenera wiele rzeczy wygląda inaczej. Olbrzymie emocje nam dziś towarzyszyły. Powtarzałem wiele razy, że musimy nauczyć się cierpieć. Wiele rzeczy jest jeszcze do poprawy, ale myślę, że tego się nauczyliśmy. Mieliśmy wiele sytuacji gdy mogliśmy zamknąć mecz, ale piłka nie chciała wpaść. Przez to mieliśmy horror w końcówce, ale najważniejsze, że się udało i są trzy punkty. Cieszą one tym bardziej, że dzięki nim coraz mniej myślimy o utrzymaniu, a coraz mocniej o pierwszej ósemce.
Dariusz Słowiński (bramkarz Widzew Łódź Futsal): Trudny mecz dla nas, był horror, ale najważniejsze, że zakończony happy endem. Mogłem się lepiej zachować przy drugiej bramce, ale cóż, taka jest piłka. Teraz czeka nas mecz z Legią, jesteśmy bardzo nakręceni na ten mecz bo znamy doskonale historie tej rywalizacji na zielonych boiskach.
ZOBACZ TAKŻE>>>Widzew Futsal znowu zwycięski!