Mateusz Dróżdż, były prezes Widzewa, zdradził, jakie klub za jego rządów planował transfery na lato.
Mateusza Dróżdża nie ma w Widzewie od maja, ale co jakiś czas były prezes klubu wspomina na Twitterze o swojej przeszłości przy al. Piłsudskiego 138. Tym razem został przez jednego z kibiców wywołany do tablicy w sprawie transferów, jakie na lato planował RTS za jego rządów.
Przypomnijmy, że sprowadzono aż ośmiu nowych piłkarzy. Tymczasem Dróżdż, pytany wcześniej o plany transferowe na lato, mówił o dwóch, trzech zawodnikach. Klubu miało nie był stać na więcej wzmocnień.
Teraz, zaczepiony o tę sprawę, Dróżdż napisał, że w planach było sprowadzenie Sebastiana Kerka lub Frana Alvareza, a także Jakuba Świerczoka i Dominika Marczuka.
Jak wiemy, ostatecznie do klubu – już bez Dróżdża – trafili dwaj pierwsi piłkarze. Świerczok podpisał za to kontrakt z japońskim klubem Ōmiya Ardija, a Marczuk z Jagiellonią Białystok. Szkoda zwłaszcza tego drugiego, bo 19-latek bardzo dobrze radzi sobie w zespole wicelidera PKO Ekstraklasy. Ostatnio zaliczył trzy asysty. Na koncie ma też jednego gola.