Widzew Łódź Futsal wygrał we własnej hali z Red Dragons Pniewy. Emocje towarzyszyły kibicom do ostatnich sekund gry!
Futsaliści Widzew wygrali przy Małachowskiego z Red Dragon Pniewy 5:4. To niezwykle ważna wygrana RTS-u, która pozwoli złapać łodzianom oddalić się na bezpieczną odległość od dołu tabeli. Widzewiacy kapitalnie zaczęli czwartkowe zawody, bo już w 1. minucie zdobyli gola. Odpowiedź była błyskawiczna, bo już w następnej minucie mieliśmy remis. To jednak nie podłamało ekipy Marcina Stanisławskiego i jeszcze przed przerwą ponownie wyszli na prowadzenie. Po przerwie RTS atakował dalej, dołożył dwa trafienia, ale przyjezdni się nie poddawali i znowu znaleźli drogę do bramki czerwono-biało-czerwonych.
Końcówka była naprawdę emocjonująca. Najpierw na 5:2 dla Widzew strzelił Ortiz, ale w ostatnich dwóch minutach Red Dragons zdobyli dwie bramki i ostatecznie łodzianie wygrali, ale różnicą tylko jednego gola. Najważniejsze są jednak trzy punkty, które zostały w Łodzi. RTS zajmuje 8. pozycję w tabeli.
Widzew Futsal – Red Dragon Pniewy 5:4
ZOBACZ TAKŻE>>>Gikiewicz miał ofertę z niemieckiego giganta? Dlaczego odmówił?