Po niezłym spotkaniu Widzew pokonał w meczu kontrolnym Stomil 2:0. – Cieszę się, że na tle przeciwnika występującego w wyższej lidze wyglądało to całkiem przyzwoicie. Mamy więc powody do umiarkowanego optymizmu – powiedział trener Marcin Kaczmarek.
Łodzianie gole autorstwa Rafała Wolsztyńskiego strzelili w pierwszej połowie. W spotkaniu z pierwszoligowcem nieźle zaprezentowali się obaj napastnicy. Dobry występ zaliczył również Przemysław Kita. – Zawsze podkreślam, że nie ma nic lepszego w piłce jak zdrowa rywalizacja. To świetna sprawa, że Wolsztyński i Kita będą mieli okazję uczyć się od takiego piłkarza jak Marcin Robak. Rozgrywki ligowe trwają długo, więc rywalizacja na każdej pozycji jest niezwykle ważna. Chcemy mieć mocny zespół, aby nic nas nie zaskoczyło. Walka o miejsce w ataku na pewno będzie duża, co przyniesie wymierne korzyści drużynie – podkreśla Kaczmarek.
Szkoleniowiec na sparing zabrał 27 piłkarzy, dwudziestu z nich zagrało przeciwko Stomilowi. – W dzisiejszym spotkaniu chcieliśmy zobaczyć, jakim składem dysponujemy. Nie mamy zbyt wiele czasu, musimy więc podjąć jak najlepsze decyzje odnośnie do kształtu kadry na nadchodzący sezon. Cieszę się, że na tle przeciwnika występującego w wyższej lidze wyglądało to całkiem przyzwoicie. Mamy więc powody do umiarkowanego optymizmu – uważa szkoleniowiec.
Wkrótce nowy trener ma podjąć decyzje kadrowe. Z klubem pożegna się kilku piłkarzy, w ich miejsce przyjdą inni. – Spore grono zawodników pożegna się z Widzewem. Cały czas pracujemy również nad wzmocnieniami. Rozmawiamy z zawodnikami, którzy mogliby dołączyć do Widzewa. Mam nadzieję, że do końca tygodnia uda się dopiąć kolejny transfer – zdradził Kaczmarek.
Fot. Widzew Łódź