Początek zawodów był dość zaskakujący, bo jeden z głównych faworytów do zwycięstwa, czyli obecny lider cyklu, Janusz Kołodziej, zgromadził po dwóch biegach ledwie dwa punkty. Warto podkreślić, że dla Kołodzieja był to debiut na łódzkim torze.
Świetnie spisywali się natomiast Kacper Woryna i Leon Madsen. Duńczyk to główny konkurent Kołodzieja w rywalizacji o tytuł, więc Polak musiał się szybko pozbierać, by mieć szanse na obronę pozycji lidera po zawodach w Łodzi.
Tak też się stało. Kołodziej wygrał swój trzeci bieg, a kolejne udane wyścigi pozwoliły mu na awans do baraży, w których mierzył się z Patrykiem Dudkiem, Andrzejem Lebiediewem i Kacprem Woryną.
Ostatecznie w finale zameldowali się Kołodziej i Dudek, którzy dołączyli do pewnych tego miejsca bez walki w barażach Madsena i Kubery. Decydujący bieg wieczoru nie zawiódł. Po świetnej walce na dystansie pierwszy linię mety minął Janusz Kołodziej, który w całych zawodach zdobył 12 punktów. Drugi był Dominik Kubera, a trzeci Leon Madsen.
ABY OBEJRZEĆ GALERIĘ, KLIKNIJ W ZDJĘCIE PONIŻEJ