W zaległym meczu Śląsk Wrocław przegrał z Radomiakiem Radom. I to już na pewno gry w tym roku.
Rok 2024 wszystkie osiemnaście drużyn kończy z osiemnastoma meczami sezonu 2024/2025. W sobotę zaległości odrobili piłkarze Śląska oraz Radomiaka. We Wrocławiu górą byli goście, który po dwóch golach Jana Grzesika zwyciężyli 2:1.
CZYTAJ TEŻ: Turcja znów zimową stolicą Polski. Widzew i ŁKS też tam będą
Dla Śląska to kolejny fatalny mecz z fatalnym wynikiem. Drużyna, która w poprzednim sezonie walczyła o tytuł i ostatecznie została wicemistrzem, kończy jesień na ostatnim miejscu w tabeli. Śląsk wygrał tylko jeden mecz, a aż dziesięć przegrał. Ma 10 punktów i do Lechii Gdańsk traci 4. Z kolei do bezpiecznego miejsca aż osiem. Śląsk to bz wątpienia główny kandydat do spadku. Ostatnim zespołem w strefie spadkowej jest Korona Kielce.
Szkoda, że Widzew nie wygrał z żadną z trzech ostatnich drużyn, a nawet czterech, bo 15. w tabeli Puszcza Niepołomice pokonała łódzki zespół.
Drużyna Daniela Myśliwca skończyła pierwszą część rozgrywek na 9. miejscu. Traci 10 punktów do strefy pucharowej i ma 8 przewagi nad strefą spadkową. Widzew wygrał siedem meczów, cztery zremisował i siedem przegrał. Na munusie ma gole 24 zdobyte i 25 straconych.
Prowadzi Lech Poznań przed Rakowem Częstochowa i Jagiellonią Białystok. I to w tej chwili główni faworyci do mistrzostwa Polski.
Liga zacznie się 31 stycznia. Tego dnia, w piątek, Widzew zagra właśnie z Lechem na jego stadionie.
Radomiak nie spędzi przerwy zimowej w strefie spadkowej ⬆️ pic.twitter.com/rj7MNniQ7j
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) December 14, 2024