Ośmiu piłkarzy łącznie w zimowym oknie transferowym przyszło do ŁKS-u i Widzewa. Jakie zmiany zaszły u ich rywali?
ŁKS i Widzew w zimowym okienku wykonały osiem ruchów na rynku transferowym. ŁKS postawił na całkiem uznane nazwiska na rynku europejskim. Kontrakt z ŁKS-em podpisał Riza Durmisi, który ma przeszłość w hiszpańskiej La Lidze, włoskiej Seria A i francuskiej Ligue 1. Do tego ściągnięto Huseina Balicia (jednokrotny reprezentant Austrii) i Rahila Mammadova (podstawowy reprezentant kadry Azerbejdżanu). Środek pola uzupełnili Thiago Ceijas i Yadegar Rostami. Widzew natomiast musiał zastąpić Henrika Ravasa, który odszedł do amerykańskiego New England Revolution. Ściągnięto Ivana Krajcrika. Nowy bramkarz jednak na jednym z pierwszych treningów w nowym klubie nabawił się kontuzji i w kilku pierwszych wiosennych meczach nie zagra. Nowymi piłkarzami Widzewa zostali także Lirim Kastrati i Noah Diliberto.
Z ŁKS-u odszedł Nacho Monsalve (Eldense CD), a także Adrian Małachowski (Podbeskidzie Bielsko-Biała, wypożyczenie) i Mieszko Lorenc (Wisła Płock, wypożyczenie). Widzew obok Ravasa opuścił także Patryk Stępiński (Ruch Chorzów). A jak zimowe okno transferowe przebiegło w innych zespołach ekstraklasy?
Przyszli: Eneo Bitri (Valerengens IF, wypożyczenie), Patryk Sokołowski (Legia Warszawa)
Odeszli: Sylwester Lusiusz (Podbeskidzie Bielsko-Biała), Jakub Myszor (Raków Częstochowa), Thiago (Puszcza Niepołomice)
Cracovia uzupełniła skład dwoma ciekawymi zawodnikami. Bitro to obrońca, który na swoim koncie ma dwa mistrzostwa Albanii. Ostatnio reprezentował barwy czeskiego Banika Ostrava i norweskiej Valerenegi i mimo że sam piłkarz grał regularnie, to całym drużynom szło po prostu słabo. Drugim z transferów jest Patryk Sokołowski, który ma duże doświadczenie w ekstraklasie (prawie 130 meczów). W tym sezonie w Legii był jednak postacią marginalną i do Cracovii trafia, żeby się odbudować.
O ile odejścia Lusiusza i Thiago Cracovii raczej nie zabolą, to Myszora już jak najbardziej. W tym sezonie częściej zawodził, ale jeszcze jakiś czas temu był jednym z najważniejszych piłkarzy krakowskiego klubu. Odszedł też za bardzo niską kwotę. Przez to, że wraz z końcem sezonu kończył mu się kontrakt, to Cracovia otrzymała za niego jedynie 70 tysięcy euro.
Przyszli: Soichiro Kozuki (Schalke 04, wypożyczenie)
Odeszli: Mateusz Chmarek (GKS Jastrzębie, wypożyczenie), Robert Dadok (Ruch Chorzów), Jakub Pochcioł (Polonia Bytom, wypożyczenie), Daisuke Yokota (KAA Gent)
Górnik obok Śląska Wrocław dokonał największego transferu wychodzącego w całej ekstraklasie tej zimy. Sprzedał bowiem za dwa miliony euro Yokotę do belgijskiego KAA Gent. Odszedł też Dadok, ale jego odejścia można było się spodziewać. W sezonie 2021/2022 był podstawowym zawodnikiem Górnika. Niemniej przez kolejne półtora roku grał coraz mniej i teraz będzie starał się pomóc Ruchowi w walce o utrzymanie.
Yokotę w Górniku ma zastąpić Kozuki, który do niedawna grał w niemieckim Schalke. Warto jednak dodać, że Kozuki w byłym zespole m.in. Tomasza Hajty, grał raczej epizodycznie.
Przyszli: Kaan Caliskaner (Eintracht Brunszwik, wypożyczenie), Jetmir Haliti ( AIK Solna)
Odeszli: Miłosz Matysik (Aris Limassol)
W Jagiellonii zimowe okienko przebiegło dość spokojnie. Wicelider sprowadził Caliskanera i Halitiego, którzy powinni zwiększyć rywalizację na swoich pozycjach.
Matysik odszedł za 500 tysięcy euro do Arisu, dzięki czemu pomógł Jagiellonii zachować płynność finansową. I warto też dodać, że w obliczu dobrych występów Adriana Diegueza i Mateusza Skrzypczaka na jesień i transferu ww. Halitiego, to nie powinna być duża strata dla klubu z Podlasia.
Przyszli: Mariusz Fornalczyk (Pogoń Szczecin), Marcel Pięczek (Puszcza Niepołomice), Danny Trejo (Phoenix Rising)
Odeszli: Ronaldo Deaconu (Farul Constanta), Jakub Osobiński (koniec kontraktu)
Korona podpisała kontrakty z dwoma ciekawymi ofensywnymi piłkarzami. Trejo był gwiazdą USLC (drugi szczebel rozgrywkowy w Stanach Zjednoczonych). Fornalczyk to piłkarz ze sporym potencjałem, który jednak nie miał w Pogoni większych szans regularną grę. Nie ma co się dziwić, bo jego głównym konkurentem o miejsce w składzie był Kamil Grosicki, gwiazda “Portowców”. Do Kielc trafił taże Pięczek, który ma zwiększyć rywalizację na lewej obronie.
Pożegnano się z Deaconu. Rumun nie był zadowolony z faktu, że rzadko pojawiał się w tym sezonie w podstawowym składzie. Na początku stycznia rozwiązano z nim kontrakt, a zawodnik wrócił do swojej ojczystej ligi. Co ciekawe, w barwach nowego klubu strzelił już pierwszego gola.
Przyszli: –
Odeszli: Krzysztof Bąkowski (Polonia Warszawa, wypożyczenie), Maksymilian Pingot (Stal Mielec, wypożyczenie), Filip Wilak (Ruch Chorzów, wypożyczenie)
Lech zaliczył bardzo spokojne okno transferowe. Nie sprowadził żadnego zawodnika. Wypożyczył jedynie młodych graczy, którym przyda się regularna gra w ekstraklasie bądź pierwszej lidze.
Przyszli: Ryoya Morishita (Nagoya Grampus, wypożyczenie), Qendrim Zyba (Ballkani Suhareke)
Odeszli: Makana Baku (OFI Kreta, wypożyczenie), Jakub Jędrasik (Bruk-Bet Termalica Nieciecza), Gabriel Kobylak (Radomiak, wypożyczenie), Cezary Miszta (Rio Ave, wypożyczenie), Robert Pich (AS Othellos Athienou), Lindsay Rose (Aris Saloniki), Bartosz Slisz (Atlanta United), Patryk Sokołowski (Cracovia), Igor Strzałek (Stal Mielec, wypożyczenie)
Legia zwiększyła rywalizację na wahadłach, podpisując kontrakt z Ryoyu Morishitą, a także zastąpiła Slisza, który odszedł do ligi amerykańskiej, transferem Zyby. Do tego pozbyła się piłkarzy, którzy grali jedynie epizodycznie w aktualnych rozgrywkach.
Przyszli: Fabian Piasecki (Raków Częstochowa)
Odeszli: Alexandros Katranis (Real Salt Lake)
Piast zrealizował główny cel na to okno, czyli transfer środkowego napastnika. Do Gliwic trafił Fabian Piasecki, który w tym sezonie zawodził w barwach Rakowa. Nie należy jednak zapominać o tym, że wcześniej zaliczył dobre sezony w Śląsku Wrocław i Stali Mielec. Niewykluczone, że w Piaście wróci do dawnej formy i będzie jednym z najlepszych polskich napastników w ekstraklasie.
Odszedł za to Katranis do Real Salt Lake, grającego w amerykańskiej MLS. Grek w ekstraklasie był niezłym obrońcą, ale najprawdopodobniej większość kibiców ŁKS-u kojarzy go z głupiej czerwonej kartki otrzymanej w meczu przeciwko ełkaesiakom. Katranis w niegroźnej sytuacji sfaulował Adriena Louveau w polu karnym w momencie, w którym Piast prowadził 3:0. Grek obejrzał za to przewinienie czerwoną kartkę, a osłabiony Piast wypuścił z rąk trzybramkowe prowadzenie. Spotkanie ostatecznie zakończyło się remisem 3:3.
Przyszli: –
Odeszli: Mariusz Fornalczyk (Korona Kielce), Dante Stipica (Ruch Chorzów, wypożyczenie), Yadegar Rostami (ŁKS, wypożyczenie), Paweł Stolarski (Pogoń Szczecin), Stanisław Wawrzynowicz (Kotwica Kołobrzeg, wypożyczenie)
Pogoń podobnie jak Lech Poznań nikogo nie sprowadziła. Pozbyła się piłkarzy mniej przydatnych lun takich, którzy potrzebowali minut na wypożyczeniu. Jednym z takich zawodników jest Rostami, który trafił do ŁKS-u.
Przyszli: Maciej Firlej (Ruch Chorzów), Ioan-Calin Revenco (Petrocub Hincesti), Thiago (Cracovia)
Odeszli: Kacper Cichoń (Olimpia Grudziądz), Adam Kramarz (KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, wypożyczenie), Marcel Pięczek (Korona Kielce)
Najciekawszym transferem Puszczy jest Revenco. To obok Artura Craciuna, kolejny reprezentant Mołdawii, który zagra w barwach niepołomickiego klubu. Do tego przyjścia Firleja i Thiago, którzy w ostatnim czasie w swoich zespołach pełnili marginalne role, ale być może w Puszczy okażą się ważnymi postaciami i pomogą jej utrzymać się w ekstraklasie.
Przyszli: Guilherme Zimovski (Capivariano FC), Gabriel Kobylak (Legia Warszawa), Vagner Dias (bez klubu), Luka Vusković (Hajduk Split, wypożyczenie), Bruno Jordao (Wolverhampton Wanderers)
Odeszli: Krzysztof Bąkowski (Lech Poznań), Frank Castaneda (CD Independiente), Albert Posiadała (Molde), Helder Sa (Rio Ave), Edi Semedo (Aris Limassol), Damian Sokół (Zagłębie Sosnowiec), Pedro Henrique (Wuhan Three Towns)
Radomiak dokonał chyba najgłośniejszego ruchu w tym oknie transferowym w ekstraklasie za sprawą wypożyczenia Vuskovicia z Hajduka Split. Co ciekawe, za Vuskovica angielski Totenham Hotspur zapłacił już kilkanaście milionów euro i za półtora roku zostanie piłkarzem Spurs. Do tego ściągnął Kobylaka, Zimovskiego, Vagner i Jordao. Ostatni dwaj wymienieni są również piłkarzami z bardzo ciekawymi CV. Vagner grał w lidze francuskiej, a Jordao – angielskiej.
Odszedł za to najlepszy strzelec radomian w tym sezonie, czyli Pedro Henrique. Wydaje się jednak, że Radomiak wynegocjował dobrą kwotę za Brazylijczyka. Jest to bowiem 850 tysięcy euro, co sprawia, że odejście Henrique do Wuhan Three Towns stało się największym transferem wychodzącym w historii Radomiaka.
Przyszli: Peter Barath (Ferencvaros), Kacper Masiak (Zagłębie Lubin), Jakub Myszor (Cracovia), Erick Otieno (AIK Solna), Matej Rodin (KV Oostende), Muhamed Sahinović (Raków Częstochowa)
Odeszli: Sonny Kittel (Western Sydney, wypożyczenie), Fabian Piasecki (Piast Gliwice), Deian Sorescu (Gaziantep FK, wypożyczenie), Antonis Tsiftsis (Asteras Tripolis), Tomasz Walczak (Pogoń Siedlce, wypożyczenie)
Najgłośniejszym odejściem z Rakowa jest Kittel. Niemiec miał być gwiazdą Rakowa. A wiele wskazuje na to, że jego pobyt w Częstochowie skończy się na 830 minutach, czterech golach i asyście. Wydaje się, że Niemiec w Rakowie od początku był ciałem obcym. Nie wpasował się w klimat polskiej ekstraklasy, co było widać na boisku.
Przychodzą za to chociażby Rodin czy Myszor, czyli piłkarze, którzy mają doświadczenie w ekstraklasie, ale ostatnio w swoich karierach byli na zakręcie. Do Częstochowy trafia także Otieno, który przez ostatnie trzy lata był podstawowym piłkarzem AIK-a Sztokholm. Zespół ze stolicy Szwecji w minionym sezonie 2023 (w szwedzkiej Allsevenskan grają systemem wiosna-jesień) do ostatnich kolejek walczył o utrzymanie. Sam Otieno był jednak jednym z niewielu piłkarzy wyróżniających się w AIK-u w ostatnim czasie. Przychodzą także Barath i Sahinović, którzy mają zwiększyć rywalizację na pozycjach kolejno: środkowego pomocnika i bramkarza.
Przyszli: Robert Dadok (Górnik Zabrze), Mike Huras (VfB Stuttgart U19), Josema (CD Leganes), Patryk Stępiński (Widzew Łódź), Dante Stipica (Pogoń Szczecin, wypożyczenie), Adam Vlkanova (Viktoria Pilzno, wypożyczenie), Filip Wilak (Lech Poznań, wypożyczenie)
Odeszli: Paweł Baranowski (GKS Jastrzębie), Maciej Firlej (Puszcza Niepołomice), Konrad Kasolik (Wieczysta Kraków), Kacper Skwierczyński (Waterford FC, wypożyczenie), Dominik Steczyk (Preussen Muenster), Tomasz Swędrowski (Wieczysta Kraków)
Ruch mimo słabej pozycji w tabeli ekstraklasy, dokonał naprawdę ciekawych wzmocnień. Dadok, Stępiński i Stipica to piłkarze ograni i z dużym doświadczeniem na poziomie ekstraklasy. Huras to młodzieżowy reprezentant Polski, a Vlkanova strzelił gola z Bayernem Monachium w UEFA Lidze Mistrzów. Czy te transfery dadzą chorzowianom utrzymanie w ekstraklasie? Tego dowiemy się w najbliższych miesiąch.
Jedyne znaczące odejście to to Swędrowskiego. Swędrowski jednak jest piłkarzem, który ma już 30 lat i samemu piłkarzowi nie ma co się dziwić, że na ostatnie lata swojej kariery wybrał lepszą finansowo ofertę z Wieczystej.
Przyszli: Maksymilian Pingot (Lech Poznań, wypożyczenie), Igor Strzałek (Legia Warszawa, wypożyczenie)
Odeszli: Krystian Kardys (Czarni Połaniec), David Poręba (Chicago II Fire), Michał Trąbka (Wieczysta Kraków)
Stal ściągnęła dwa duże talenty z czołowych polskich klubów – Strzałka z Legii i Pingota z Lecha. Obydwaj w swoich macierzystych zespołach nie otrzymali prawdziwej szansy. Takową powinni otrzymać w Stali.
Odszedł Michał Trąbka, były piłkarz ŁKS-u. Trąbka podobnie jak Swędrowski z Ruchu wybrał zdecydowanie bardziej finansowo korzystną ofertę z Wieczystej (więcej tutaj – https://lodzkisport.pl/wielka-kasa-dla-bylego-pilkarza-lks-u/).
Przyszli: Tommaso Guercio (Inter Mediolan), Patryk Klimala (Hapoel Beer Szewa), Alen Mustafić (Odense, wypożyczenie), Lewuis Pena (Deportivo Rayo Zuliano), Simeon Petrow (CSKA Sofia, wypożyczenie), Mikołaj Tudruj (Lech Poznań)
Odeszli: Cameron Borthwick-Jackson (Ross County FC, wypożyczenie), Karol Borys (KVC Westerlo), Marcel Zylla (bez klubu)
Najgłośniejszą sagą transferową związaną ze Śląskiem tej zimy była sytuacja Karola Borysa. Borys to jeden z największych polskich talentów. Był gwiazdą Euro do lat 17, na którym polska reprezentacja doszła do półfinału. W Śląsku jednak wchodził jedynie na końcówki spotkań. Borys chciał w związku z tym odejść, a i sam Śląsk nie robił mu w tej kwestii większych problemów. Mówiło się m.in. o Fiorentinie, ale ostatecznie zawodnik wylądował w belgijskim w KVC Westerlo. Wrocławianie zarobili na tej transakcji dwa miliony euro.
Do klubu przyszedł za to Patryk Klimala, który po nieudanych zagranicznych wojażach, będzie chciał się odbudować w ekstaklasie. Wydaje się, że reszta piłkarzy, którzy przyszli do Wrocławia tej zimy to solidne, ale mimo wszystko uzupełnienia składu.
Przyszli: Mohamed Mezghrani (Puskas Akademia FC)
Odeszli: Wiktor Kamiński (Sandecja Nowy Sącz, wypożyczenie), Oskar Krzyżak (Raków Częstochowa, koniec wypożyczenia), Jakub Wajman (Sokół Kleczew, wypożyczenie)
Przyszli: –
Odeszli: Tornike Gaprindaszwili (Arka Gdynia), Jarosław Jach (Wisła Płock, wypożyczenie), Mikkel Kirkeskov (Holstein Kiel), Kamil Kruk (Motor Lublin), Kacper Masiak (Raków Częstochowa)
Zagłębie pozbyło się piłkarzy, którzy mieli stanowić o sile zespołu, a w Lubinie zawiedli. Gaprindaszwili, Jach i Kruk wzmocnili kluby walczące o awans do ekstraklasy. Kirkkeskov wrócił do walczącego o promocję do Bundesligi Holstein Kiel, którego był piłkarzem w latach 2021-2023. Masiak trafił do Rakowa, ale tam najprawdopodobniej będzie jedynie uzupełnieniem składu.
Autorem tekstu jest Adam Kowalewicz.