Do końca sezonu ekstraklasy pozostały dwa mecze. ŁKS chce się godnie pożegnać z ligą.
ŁKS przegrał 0:4 z Piastem Gliwice w ostatniej kolejce ekstraklasy. Teraz na drodze łodzian stanie Zagłębie Lubin. Lubinianie mają za sobą serię trzech wygranych meczów, co przydarzyło im się po raz pierwszy w tym sezonie.
Z Zagłębiem nie zagrają kontuzjowani Husein Balić i Michał Mokrzycki. Pod znakiem zapytania stoi też występ Jakuba Letniowskiego.
Do pierwszego zespołu zostali przesunięci Ricardo Goncalves i Aleksander Iwańczyk, więc trener będzie mógł z nich skorzystać już w najbliższym spotkaniu.
– Na pewno nie będziemy mogli skorzystać z Huseina Balicia, który cały czas leczy kontuzję. Wykluczony z gry również będzie Michał Mokrzycki i pod znakiem zapytania stoi także występ Jakuba Letniowskiego – powiedział Marcin Matysiak, trener ŁKS-u.
Mimo że łodzianie nie mają już nawet matematycznych szans na utrzymanie, to trener ŁKS-u ma nadzieję na to, że w dwóch ostatnich meczach sezonu jego podopieczni pozostawią po sobie dobre wrażenie i godnie się pożegnają z ligą.
– To trudny moment. Teraz największe znaczenie ma to, co jest w głowie. Zdaje sobie sprawę z tego, w jakim momencie jesteśmy. Wierzę w to, że w dwóch tych meczach te pokłady motywacji znajdą się i naprawdę będzie to wyglądało dobrze. Liczę, że pozostawimy po sobie dobre wrażenie – dodał.
ŁKS zagra z Zagłębiem Lubin 20 maja o godzinie 19:00. Sezon zakończy pięć dni później na stadionie Króla starciem ze Stalą Mielec. Fani wejdą na to spotkanie za złotówkę.