ŁKS gra z trzecim beniaminkiem z rzędu. Rywalem łodzian będzie Chojniczanka Chojnice.
– Patrząc na zespół Chojniczanki, to jest to bardzo doświadczona drużyna. Zawodnicy, którzy przez wiele lat grali na wysokim poziomie. Jeżeli zagramy na swoim poziomie, tak jak w drugiej połowie w Rzeszowie, czy przez cały mecz z Ruchem, to będziemy w stanie przywieźć stamtąd punkty – powiedział Kazimierz Moskal, trener ŁKS-u.
Zabraknie Mateusza Kowalczyka, który pauzuje za kartki. Młodzieżowiec ŁKS-u w ostatnich spotkaniach spisywał się bardzo dobrze.
– Mateusz na pewno w ostatnich meczach dobrze wyglądał, dobrze się prezentował, ale myślę, że mamy zawodników, którzy mogą grać na tej pozycji i mogą sporo dać drużynie. Myślę, że dobrze się złożyło, że wypadł akurat w momencie, kiedy miał jechać na kadrę, bo gdyby grał w środę i w sobotę, to byłby zmęczony, a musimy pamiętać, że za chwilę gramy Puchar Polski ze Stalą Mielec – wyjaśnił szkoleniowiec łodzian.
Adam Marciniak i Bartosz Szeliga nie zagrali w meczu z Ruchem Chorzów.
– Z Adamem jest taka sprawa, że powtórzyła się kontuzja łydki. To uraz mięśniowy i największy problemm Jeżeli chodzi o Szeligę to wrócił normalnie do treningów, trenuje z nami, jest z zespołem, przygotowuje się do meczu w Chojnicach – zakończył Moskal.