

Szymon Grabowski skomentował porażkę swojego zespołu. ŁKS poległ w Siedlcach 1:3 w starciu z Pogonią.
ŁKS kolejny raz zawiódł w starciu wyjazdowych. Wydawało się, że po wygranej w Rzeszowie łodzianie pójdą w górę i zaczną lepiej punktować w meczach poza domem, ale sobotnie starcie z Pogonią brutalnie to zweryfikowało. Ełkaesiacy prowadzili 1:0 po goli Mokrzyckiego, ale później strzelali już tylko gospodarze. Trzeba przyznać, że ta porażka jest w pełni zasłużona. W drugiej połowie Pogoń zdominowała ŁKS. Podopieczni Adama Noconia mogli i powinni wygrać wyżej. Jak to starcie skomentował trener Szymon Grabowski?
– Na pewno nie tak wyobrażaliśmy sobie finał tego spotkania. Jesteśmy źli na siebie. Chcieliśmy od początku kontrolować grę, z piłką i bez niej. Wiedzieliśmy, że stałe fragmenty w wykonaniu Pogoni są na najwyższym poziomie. Ta podwójna zmiana i kontuzja Krzyśka Fałowskiego sprawiły, że musieliśmy reagować nie tak jak chcieliśmy. Ta pierwsza połowa była pod naszą kontrolą. W piłce tak jest, ze jak prowadzisz i masz kolejne sytuacje, to musisz je wykorzystać. Finalnie dostaliśmy gola na remis. W drugiej połowie naszym błędem było to, że bardziej weszliśmy w grę przeciwnika. Nie potrafiliśmy sobie z tym poradzić, stąd drugi gol. Nie chcę się wypowiadać o rzucie karnym. Przegrywamy i do Łodzi wracamy w złych humorach.
ŁKS ma na koncie 18 punktów i zajmuje 10. pozycję w tabeli.
https://www.youtube.com/watch?v=negkBGvU4yg