Jarosław Krysiewicz nie jest już trenerem ŁKS-u Coolpack. – To decyzja niepodyktowana stricte wynikami sportowymi – mówią władze łódzkiego zespołu.
Na początku tygodnia ŁKS Coolpack podał dość zaskakującą informację o rozstaniu z trenerem Jarosławem Krysiewiczem. Decyzja była tym bardziej niezrozumiała, że łódzki zespół, jak na beniaminka, wcale nie spisywał się słabo. Poza tym wiadomo było, że ŁKS musi mierzyć się ze sporymi problemami natury organizacyjnej, o czym zresztą po jednym ze spotkań wspominał sam trener Krysiewicz.
Wypowiedź Krysiewicza jasno sugerowała, że słabe wyniki zespołu nie są wynikiem braku umiejętności ełkaesiaków, a tego, że łódzcy koszykarze nie trenują na co dzień w hali, w której rozgrywają mecze ligowe.
– Zaczyna mnie to mocno, mocno irytować. Koszykówka to powtarzalna gra. Trzeba oddać swoje rzuty na swoje kosze. Nie wiem, dlaczego nie możemy na tej sali potrenować nawet przed meczem. Po to się w swojej hali, by mieć pewną przewagę. My gramy kolejny mecz bez żadnego treningu w Sport Arenie. A mamy tak skonstruowaną drużynę, że są w niej strzelcy, którzy muszą oddać swoje rzuty na treningach, żeby trafiać w trakcie meczu – powiedział po meczu z Astorią Bydgoszcz.
Jak się okazało, decyzja zarządu koszykarskiego ŁKS-u nie była podyktowana tym, jak drużyna spisywała się na parkiecie.
– Czuliśmy, że ta zmiana powinna nastąpić. W naszej rodzinie doszło do rozwodu, natomiast nie będziemy nic rozwlekać. Sport, wynik sportowy to jedna kwestia, ale poza tym są też kwestie interpersonalne w drużynie, które naszym zdaniem można było rozwiązać lepiej i które wpływały na wydarzenia sportowe. Nie była to decyzja prosta, ale zapadła i postanowiliśmy się rozstać z trenerem Krysiewiczem – poinformował podczas specjalnej konferencji prasowej Jakub Urbanowicz, prezes ŁKS Koszykówka Męska.
Jarosława Krysiewicza, przynajmniej na razie, zastępuje dotychczasowy asystent, czyli Piotr Trepka. W pierwszym meczu pod wodzą trenera Trepki ŁKS Coolpack pokonał Polonię Warszawa 104:103.
– Po tym meczu z Polonią mogę powiedzieć, że jestem zadowolony z tego, jak wyglądała rotacja, jak wszyscy byli zaangażowani. Nie było dzisiaj zawodników, którzy mieli puste przebiegi na boisku. Tego oczekiwaliśmy – podkreślił Maciej Olszyński, wiceprezes klubu.
Więcej o meczu ŁKS Coolpack – Polonia Warszawa pisaliśmy TUTAJ.
Jak przyznali włodarze koszykarskiego ŁKS-u, negocjacje z potencjalnymi nowymi trenerami trwają. W Łodzi nikt nie zamierza jednak podejmować pochopnych decyzji, bowiem drużyna pod batutą Piotra Trepki ma za sobą jeden z najlepszych meczów w sezonie.
– Świat koszykarski jest bardzo mały. Jeśli dzisiaj siedziałby tu trener Krysiewicz, a my w tym czasie namawialibyśmy któregoś z jego kolegów, by zajął jego miejsce, to byłoby to nieeleganckie. Lepiej było to zrobić w ten sposób. Dzięki temu Piotrek Trepka otrzymał swoją szansę, a my gwarantujemy kandydatom, że nie „podgryzają” trenera Krysiewicza – podkreślił Jakub Urbanowicz.
– Wszystkie opcje są na stole. Łącznie z tym, że Piotrek Trepka zostanie trenerem drużyny. Mamy spokój, nie musimy się spieszyć. Tak naprawdę niedługo czeka nas blisko miesiąc, w trakcie którego zagramy tylko raz. Mamy naprawdę chwilę, by podjąć decyzję – zakończył Maciej Olszyński.
Jakub UrbanowiczJarosław KrysiewiczŁKS Coolpack ŁódźPiotr Trepka