Nie był to łatwy wybór, bo rok 2023 był dziwny. Ale jesteśmy przekonani, że wybraliśmy dobrze.
Kontynuujemy plebiscyt Piłkarz Roku Łódzkiego Sportu im. Wojtka Bąkowicza. Za nami już większość rozstrzygnięć, chociaż jeszcze nie wszystkie. Dzisiaj kolejne – Trener Roku.
Wybór – przyznajemy – nie był prosty, bo chociaż teoretycznie było w kim wybierać, to sukcesów wiele nie było. A jeśli nawet, o czym za chwilę, to nie było szczęśliwego zakończenia.
Po kolei. Szybko odhaczyliśmy trenerów Widzewa. Janusz Niedźwiedź owszem utrzymał zespół w PKO Ekstraklasie, ale pamiętamy styl. Jesień 2022 była naprawdę dobra, ale już wiosna 2023 (a za ten okres oceniamy i nagradzamy) była bardzo słaba. Widzew pod dowództwem Niedźwiedzia wygrał tylko dwa mecze – w ostatnich sekundach ze Śląskiem Wrocław oraz z Miedzią Legnica dzięki Golowi Roku 2023 Dominika Kuna. Porażek, w tym naprawdę wstydliwych, była cała masa. Dwukrotny zwycięzca naszego plebiscytu w kategorii Trener Roku, nie mógł więc wygrać po raz trzeci. Do wyników możemy jeszcze dołożyć sprawę z Kristofferem Normannem Hansenem, które Niedźwiedź wypchnął z Widzewa.
Jego następcy – Danielowi Myśliwcowi, poszło lepiej, ale bardzo wyników i gry drużyny nie poprawił. A końcówka jesieni była tragiczna. Trzy porażki z rzędu w lidze na koniec roku, trzy przegrane w Sercu Łodzi. To nie może być dorobek Trenera Roku. Awans do ćwierćfinału Pucharu Polski to naprawdę duże osiągnięcie (Widzew zrobił to po 21 latach), ale to połowa drogi. Liczymy, że Myśliwiec będzie się liczył, a może i wygra, w kolejnej edycji plebiscytu, m.in. jako zdobywca Pucharu Polski.
Od razu, jeszcze przed trenerami Widzewa, odrzuciliśmy kandydaturę Piotra Stokowca. Nie musimy długo tłumaczyć. Stokowiec jeszcze nie wygrał meczu z ŁKS-em. Oby seryjne udawało się w tym i Stokowiec utrzymał drużynę w elicie. Wtedy będzie jednym z głównych kandydatów do tytułu.
Zostało nam jeszcze trzech szkoleniowców. Kazimierz Moskal po raz drugi awansował z ŁKS-em do PKO Ekstraklasy i to jest bez wątpienia sukces, który predysponuje go do tego, by wygrać w naszym plebiscycie. Ale potem było jeszcze drugie półrocze i sami wiecie…
Duże wrażenie zrobiła na nas robota Marcina Matysiaka, trenera rezerw ŁKS-u, który awansował z zespołem do 2. ligi. W niej już nie jest tak dobrze, ale konkurencja oczywiście jest znacznie silniejsza, a zespół Matysiaka sobie radził (od października zmienił go Marcin Pogorzała, bo Matysiak wszedł do sztabu pierwszego zespołu) . Po jesieni jest na 8. miejscu. Jego chłopaki pukają też do drzwi pierwszej drużyny. Dobra robota, Trenerze.
Został nam ostatni kandydat. Marek Chojnacki z kobiecą drużyną UKS SMS Łódź ostatni sezon zakończył na trzecim miejscu, sięgnął więc po brąz. Wiemy, że apetyty były większe, tym bardziej, że łodzianki broniły tytułu. Pamiętamy jednak, że nie było łatwo w tamtym sezonie.
UKS SMS, pod wodzą Chojnackiego sięgnął jednak po Puchar Polski, co zdarzyło się po raz pierwszy w historii klubu z ul. Milionowej!
To nagroda za rok 2023, ale nie możemy zapomnieć o tym, że to trzeci medal łódzkiego zespołu w trzech ostatnich latach – Chojnacki ma więc w swojej kolekcji złoto, srebro i brąz, a także Puchar Polski. Trzeba to docenić i pogratulować trenerowi. Tą nagrodą spinamy klamrą ten świetny okres w historii UKS-u SMS-u.
Naszym Trenerem Roku został Marek Chojnacki!
W nowym tygodniu wybierzemy – razem z Wami – Wydarzenie Roku 2023. A później zostanie już tylko kategoria główna. Finał jeszcze przed startem PKO Ekstraklasy.
Młodzieżowiec Roku Łódzkiego Sportu
Bramkarz Roku Łódzkiego Sportu
Piłkarka Roku Łódzkiego Sportu
Futsalista Roku Łódzkiego Sportu
Janusz NiedźwiedźŁKS ŁódźMarek ChojnackiPiłkarz Roku Łódzkiego SportuTME SMS ŁódźWidzew Łódź