Nie ma już żadnych wątpliwości, że w niedzielę o godzinie 20 Widzew zagra w Sercu Łodzi z Lechią Gdańsk. W czwartek klub z Pomorza odpadł z Ligi Konfederacji, więc nie ma już potrzeby przekładania meczu w PKO Ekstraklasie. Pisaliśmy o tym tutaj.
W Widzewie bardzo czekali na to spotkanie, bo to powrót najwyższej klasy rozgrywkowej na stadion przy al. Piłsudskiego po 8 latach. – Czekaliśmy na ten mecz, cały tydzień poświęciliśmy na przygotowanie do niego. Była drobna niepewność. Zanim poznaliśmy wynik Lechii, wiedzieliśmy już, jaki wynik padł w Baku, więc było już wiadomo, że gramy – powiedział trener Janusz Niedźwiedź.
Zdradził, że oczywiście był plan B, ale po informacji o tym, że mecz ligowy się jednak odbędzie, kierownik drużyny odwołał mecz kontrolny.
Co prawda Lechia odpadła z pucharów, ale to oczywiście bardzo trudny rywal. Trener łodzian nie zgadza się ze stwierdzeniem, że PKO Ekstraklasa – po dwóch kolejkach – nie okazała się taka straszna. – Po dwóch kolejkach nie da się tak ocenić. Ja tego nie podzielam. Uważam, że to trudna liga, chociaż w dwóch meczach złapaliśmy trzy punkty. Ciężko na to jednak pracowaliśmy – powiedział trener.
Oczywiście były pytania o samą Lechię. – Lata spędzone w ekstraklasie i liczby tej drużyny świadczą o tym, że to jedna z najlepszych drużyn w Polsce. Sama gra w pucharach o tym świadczy. Lechia, Lech, Pogoń i Raków to teraz nasze najlepsze zespoły. Ale my myślimy tylko o zwycięstwie. Chcemy ograć odważnie, mierzyć się z każdym i z każdym wygrywać – zapewnił.
Niedźwiedź nie chciał się na przedmeczowej konferencji rozwodzić na temat Lechii, jakiego rywala się spodziewa. – Na pewno zagrają tak, jak w ostatnim meczu, czyli odważniej i wyżej. Chociaż nie wiemy tak naprawdę, nie siedzimy w głowach trenerów Lechii, by wiedzieć, co planują. Skupiamy się na sobie, na tym, jak my chcemy zagrać. Jesteśmy gotowi na każdy scenariusz – stwierdził.
Po zwycięstwie w ostatniej kolejce z Jagiellonią Białystok w Widzewie na pewno nastroje są bardzo dobre. – Wygrana zawsze jest potwierdzeniem dobrze wykonanej prac. Jesteśmy świadomi tego, że zagraliśmy dobrze z Pogonią i Jagiellonią. Wiemy jednak, że w tej lidze jest większa jakość i praca i koncentracja muszą być jeszcze większe. Ale jesteśmy też świadomi naszych mocnych stron – podkreślił.
Mecz z Lechią odbędzie się na nowej murawie, która została wymieniona w ostatnim czasie. – Na razie widzimy ją tylko z góry, ale mamy jeszcze dwa dni do meczu. Wierzę, że będzie perfekcyjnie przygotowana – powiedział Niedźwiedź.
Dodał, że wszyscy piłkarze są gotowi do gry, nikt nie jest kontuzjowany.