Czy jesteśmy silniejsi nić jesienią? Weryfikacja przyjdzie w lidze. Możemy sie pompować, ale ważne są czyny, a nie słowa – mówi trener Widzewa przed startem wiosennej części PKO Ekstraklasy.
Widzew zaczyna wiosenną część rozgrywek w PKO Ekstraklasie. W niedzielę (godzina 15) podejmie w Sercu Łodzi podejmie Jagiellonię Białystok. Za nim okres przygotowawczy, który właśnie się zakończył. – Ciężko wystawić notę, bo ją wystawimy sobie w niedzielę – mówi trener Daniel Myśliwiec. – Ale jestem zadowolony z przebiegu okresu przygotowawczego, z wykonanej pracy przez piłkarzy, naszej jako drużyny. W wielu elementach zdefiniowaliśmy jasno oczekiwania wobec siebie, także relacji między nami, jakie mamy oczekiwania i jak je spełniać. Okres przygotowawczy oceniam bardzo dobrze, teraz chcemy zdać egzamin w niedzielę.
Zimą do drużyny dołączyło trzech nowych piłkarzy. Ivan Krajcirik szybko jednak doznał urazu, a Noah Diliberto i Lirim Kastrati nie byli z drużyną zbyt długo. Dlatego trener nie chce jeszcze ich oceniać. – Nie było zbyt wiele czasu, by ich ocenić. Weryfikacja pracy powinna przyjść w czasie meczów mistrzowskich, a takich jeszcze nie było. Dlatego muszę się wstrzymać – powiedział Myśliwiec.
Na razie niewiadomą jest oczywiście skład Widzewa na niedzielny mecz, m.in. obsada bramki. – O tym, kto będzie bronił zdecyduje trener Andrzej Woźniak – przyznał. Żartował też, że Jan Krzywański i Jakub Szymański nie mieli jeszcze okazje popełnić wielu błędów, bo po prostu grali mało.
A reszta składu? Myśliwiec przyznał, że ma już w głowie skład, ale dawno drużyna nie grała meczu mistrzowskiego, więc są jeszcze niewiadome. – Nie było takiego dawno, dlatego nie mam 100-procentowego przekonania. Niektórzy mieli bardzo dobre momenty, a czasem słabsze – powiedział i dodał, że ostateczny skład będzie znany w niedzielę.
Pierwszym rywalem Widzewa będzie wicelider ligi. Jaga walczy o mistrzostwo Polski. – Nie jest to na pewno rywal niedzielny, ale poważny – żartował. – Dobrze, że od razu zaczynamy z wysokiego C. To drużyna, która prezentuje jakościowy i skuteczny futbol. Zawsze, gdy gramy z renomowanym przeciwnikiem, to cieszy to, że może to być mecz atrakcyjnej piłki nożnej, piłki z której mogą być zadowoleni kibice. My zrobimy wszystko, by to nasi kibice byli bardziej zadowoleni.
Co zdecyduje o wygranej którejś z drużyn w niedzielę? – Prorokiem nie jestem, ciężko przewidzieć. My chcemy prezentować dobrą i skuteczną piłkę, jestem bardzo zadowolony z tego, jaka energia panuje w szatni, na boisku. Jak dużo ze sobą rozmawiamy. To nie są jakieś dysputy, ale konkretne komunikaty, by było lepiej. Tylko na tym mi zależy, by ta energia się nie wypaliła – stwierdził trener Widzewa.
Pytany przez dziennikarzy, czy jego drużyna jest silniejsza niż jesienią, odpowiedział: – Weryfikacja przyjdzie w lidze. Możemy sie pompować, ale ważne są czyny, a nie słowa. Chciałbym, aby to było widoczne – powiedział.