Widzew zagrał słaby mecz i przegrał z Koroną 1:2. Co powiedzieli po tym meczu trenerzy obu drużyn?
Po serii trzech zwycięstw z rzędu, widzewiacy zagrali w Kielcach z Koroną. Było jasne, że będzie to trudny mecz. Kielczanie w tym sezonie już dwukrotnie pokonali RTS. Niestety, czerwono-biało-czerwoni zaprezentowali się naprawdę słabo i ekipa “Scyzoryków” wygrała 2:1.
– Gratuluję Koronie zwycięstwa. Przed meczem wiedzieliśmy, że gospodarze mają dobre stałe fragmenty i to one zdecydowały o wyniku. Nie mam jednak żadnych zastrzeżeń do moich zawodników. Jesteśmy niezadowoleni, ponieważ zawsze chcemy walczyć o wygraną – powiedział po spotkaniu Zeljko Sopić.
Z kolei trener gospodarzy, Jacek Zieliński skomentował wygraną swoich podopiecznych w taki sposób:
– Podczas tego meczu mieliśmy całą paletę emocji. Od pokazu sztucznych ogni. Później to napięcie było stale stopniowane. To były intensywny, szybki mecz. Podjęliśmy walkę, graliśmy z charakterem i agresywnie. To przyniosło efekty. Choć mieliśmy ciężkie chwile, gdy straciliśmy gola na 1:1, to poradziliśmy sobie z nimi. Cieszymy się, ponieważ to zwycięstwo było dla nas bardzo ważne.
Głos zabrał także strzelec jedynego gola dla Widzewa, Juljan Shehu. Albańczyk strzelił bramkę w trzecim meczu z rzędu. Za tydzień w starciu z Motorem na pewno nie przedłuży swojej serii, bo będzie zmuszony pauzować za kartki.
– Nie jestem zadowolony. Gdy strzelasz gola i wygrywasz to masz powody do radości. Zdobyłem kolejną bramkę, ale powinniśmy zwyciężyć, a z pewnością zasługiwaliśmy dzisiaj na minimum jeden punkt. To był trudny mecz, obie drużyny walczyły. Trzeba zaakceptować ten rezultat i skupić się teraz na następnym spotkaniu. Nie pod każdym względem Korona była od nas lepsza , ale dobrze grali pressingiem i walczyli na boisku. My popełniliśmy za dużo błędów i niepotrzebnych fauli – skomentował Shehu.