Bartosz Jankowski (Łódzki Sport): Skąd się pojawił pomysł, by powstał serial o Widzewie?
Maciej Klimek (Canal+ Sport): Z prezesem Mateuszem Dróżdżem rozmawialiśmy już wtedy, gdy Widzew walczył o awans do ekstraklasy. Zgłosił się do mnie po emisji serialu „Sędziowie”, który realizowaliśmy rok temu. Powiedział, że mu się podobało i czy moglibyśmy zrobić coś takiego o Widzewie. Od tego momentu pomysł kiełkował. Wiadomo, że konkurencyjna stacja ma prawa do transmisji I ligi, pojawiało się sporo komplikacji i dlatego ten serial nie powstał już w poprzednim sezonie. Wróciliśmy do tematu po awansie Widzewa. Widząc jaki jest bum na ten klub, jak wielkie jest zainteresowanie kibiców, taki temat jest dla nas ciekawy biznesowo. Wiemy, że robimy ten serial dla kogoś.
Trudno było zyskać zaufanie osób, których podglądacie i podsłuchujecie.
– Wiadomo, że taka współpraca opiera się na zaufaniu. Z doświadczenia wiem, że trzeba pokazać tym osobom, że nie chcemy im zrobić krzywdy i nie szukamy taniej sensacji. Wtedy ludzie się przed nami otwierają. I takie też były rozmowy na początku, bo jednym z warunków rozpoczęcia prac nad serialem było to, że otwartość musi być na 100%. Nie może być tak, że ktoś po przegranym meczu wyprasza kamery. Chcemy ten serial opierać nie tylko na kwestiach sportowych, ale zależy nam na tym, by pokazać kibiców i pracowników klubu, których na co dzień nie widać.
Czy zdarzały się momenty, że ludzie w Widzewie byli speszenie obecnością kamery?
– Tak było na początku. Przez pierwsze dni trener Niedźwiedź był bardziej powściągliwy przed kamerą, ale teraz widzę, że dostaje mikrofon i dalej jest sobą. Z każdym dniem oni po prostu przyzwyczajają się do nas. Jesteśmy już częścią szatni, częścią klubu. Piłkarze i trenerzy chyba już nam zaufali i są sobą. To bardzo ważne.
Czy to dobrze dla tego projektu, że Widzew tak świetnie spisuje się obecnie w lidze?
– Śmiałem się, że najlepsze są dwa scenariusze – albo, żeby było bardzo słabo i wtedy pokażemy tę desperacką walkę o utrzymanie, albo, żeby być w górze tabeli. Pół żartem, pół serio, najgorszy scenariusz dla nas to takie dziesiąte miejsce i gra o nic. Kiedy jest sukces, to na pewno pracuje się łatwiej, bo wyniki zawsze robią atmosferę.
Planujecie drugi sezon tego serialu?
– Tak daleko nie sięgaliśmy. Zobaczymy, jaki będzie odbiór serialu nad którym pracujemy obecnie. Śmiejemy się, że jak ma być drugi sezon, to tylko w europejskich pucharach, więc wszystko w nogach piłkarzy. Ale, szczerze mówiąc, nie myśleliśmy jeszcze o tym. Przed nami osiem miesięcy zdjęć, zobaczymy, jakie ta produkcja wzbudzi zainteresowanie. Jeśli wszystko będzie wyglądało dobrze, to ja nie widzę przeszkód, by stworzyć drugi sezon serialu o Widzewie.
Czy po tym, jak rozpoczęliście taki rodzaj współpracy z Widzewem, inne kluby też się do was zaczęły zgłaszać z podobnymi pomysłami?
– Wiem, że Legia Warszawa kręci serial, ale nie robi tego redakcja telewizyjna, tylko zewnętrzna firma, która być może będzie chciała później ten serial odsprzedać. Pojawiają się jakieś tematy, bo chociażby Wisła Kraków to klub, w którym bez dwóch zdań jest pewna historia do opowiedzenia. Nie rozmawialiśmy jeszcze z nikim konkretnym, ale wydaje mi się, że takie produkcje powstaną i będą dotyczyły wielkich klubów: Legii, Widzewa, Lecha i Wisły Kraków.
Na koniec zapytam o ilość materiału. Przed wami jeszcze osiem miesięcy nagrywania, a materiału pewnie już jest bardzo dużo. Tymczasem w planach pojawiło się raptem osiem odcinków po niespełna 30 minut.
– To największe wyzwanie w tej produkcji, bo można nagrywać wszystko, ale później trzeba to umiejętnie wyselekcjonować. Były takie dni, w których przyjeżdżaliśmy do klubu, wzięliśmy udział w spotkaniu pionu sportowego oraz dyrektora sportowego ze skautami i z tego jednego dnia mamy sześć godzin materiału. Sztuką jest więc wyciągnąć z tego pięć kluczowych minut. Wydaje mi się, że to właśnie będzie najtrudniejsze. Z dziesięciu miesięcy nagrań będzie trzeba wyciągnąć to, co najważniejsze, wszystko obejrzeć, skatalogować. To bez wątpienia największe wyzwanie, jakie nas czeka przy tej produkcji.
CZYTAJ TAKŻE >>> Zobacz zwiastun nowego serialu o Widzewie! [WIDEO]