Piłkarze ŁKS-u w sobotę wylecą na zimowy obóz przygotowawczy do tureckiego Side. Rok temu do piłkarskiej wiosny również szykowali się w tym miejscu. Jak bardzo zmieniła się kadra łodzian na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy?
Oczywiście jeszcze nie znamy kadry ŁKS-u na obóz, ale już teraz możemy przypuszczać, że dojdzie w niej do kilku zmian. Wraz z początkiek tego roku do rezerw zostali przesunięci Kelechukwu Ibe-Torti (odszedł już do Stali Stakowa Wola), Jorge Alastuey, Ivan Mihaljević, Oliwier Sławiński i Aleksander Pawlak. Każdy z tych graczy – może poza Sławińskim – jest na wylocie z zespołu dwukrotnego mistrza Polski.
Kibice zastnawiali się, czy gotowi na obóz będą Husein Balić i Pirulo. Obaj przeszli niedawno zabiegi w minionych miesiącach problemy zdrowotne. Najprawdopodbniej jednak znajdą się oni w samolocie do Turcji.
– Husein Balić i Pirulo przeszli ostatnio zabiegi. Jeśli rehabilitacja będzie przebiegała dobrze, a na razie wszystko jest w porządku, rozpoczną przygotowania z drużyną na zgrupowaniu w Turcji – wytłumaczył Jakub Dziółka trener ŁKS-u.
Wiadomo już, że z zespołem podczas zgrupowania będzie trenował jeden nowy gracz – Japończyk Koki Hinokio, który kilka dni temu oficjalnie został pierwszym zimowym transferem ŁKS-u. Niewykluczone, że ktoś jeszcze do niego dołączy. Klub rozgląda się za nowym: środkowym napastnikiem, prawym obrońcą, środkowym obrońcą i defensywnym pomocnikiem do rywalizacji z Mateuszem Kupczakiem. Na dzisiaj trudno jednak stwierdzić, czy któryś z nich dołączy do klubu przed 18 stycznia.
W tym roku możemy się spodziewać większej liczby nłodych graczy z akademii ŁKS-u. Konkretnie mają być to czterej zawodnicy. Jednym z nich zapewne będzie Krzysztof Fałowski, 18-letni obrońca, który regularnie grał w rezerwach ŁKS-u i był już powoływany do młodzieżowych reprezentacji Polski. Stoper trenuje z pierwszą drużyną od początku tego roku. Do niego mogą dołączyć Mateusz Książek, Aleksander Iwańczyk bądź Alan Siwek, którzy byli w kadrze na letni obóz przygotwawczy w Woli Chorzelowskiej i regularnie czynią postępy w zespole rezerw.
– Krzysztof Fałowski, o którym mówiliśmy, bardzo duży postęp. Pierwszy jego sezon w seniorskiej piłce od razu na drugim poziomie rozgrywkowym, a ma dopiero 17 lat. Powołanie do kadry U-18, debiut w niej i wywalczenie sobie miejsca w składzie. Olek Iwańczyk dobrze się odbudował w drugiej drużynie, więc na pewno rozpocznie treningi z pierwszą drużyną. Zastanawiamy się nad jeszcze jednym lub dwoma zawodnikami, bo na obóz w Turcji zabezpieczyliśmy cztery miejsca dla chłopców z Akademii – mówił w grudniu Robert Graf, wiceprezes ŁKS-u ds. sportu.
Tylko ośmiu piłkarzy, którzy byli na zeszłorocznym obozie w Turcji, wciąż nalezą do pierwszej drużyny ŁKS-u. To: Aleksander Bobek, Kamil Dankowski, Piotr Głowacki, Levent Gulen, Antoni Młynarczyk, Michał Mokrzycki i Pirulo. Są też Oliwier Sławiński oraz Michał Kołba, ale oni aktualnie są zawodnikami rezerw, choć możliwe, że ten drugi w tym roku do Turcji także pojedzie.
CZY SPRZEDAŻ TYTUSKINASA BYŁA DOBRĄ DECYZJĄ ŁKS-u?
Nie jest to jednak wynik jakoś bardzo zaskakujący. Rok temu ŁKS zimą postawił na graczy, którzy w krótkiej perspektywie mieli podnieść jakość zespołu i zwiększyć szanse łodzian na utrzymanie w ekstraklasie, takich jak Rahił Mammadow czy Riza Durmisi. Gdy jednak spadł z elity stał się faktem, to większość kibiców spodziewała się ich odejścia. Zarabiali oni nieproporcjonalnie dużo do tego, ile faktycznie dawali na boisku.
Poza tym ŁKS po ponownej relegacji do. 1 ligi – słusznie – zrezygnował z graczy pokroju Piotra Janczukowicza bądź Bartosza Szeligi, którzy jakieś umiejętności mieli, ale z każdym kolejnym występem w biało-czerwono-białych barwach stawali się coraz bardziej przeciętni.
Teraz ŁKS stara się budować zespół bardziej długofalowo niż w poprzednich latach. Łodzianie skupiają się przede wszystkim na sprowadzaniu zawodników, mających maksymalnie 25 lat, którzy są głodni piłkarskich sukcesów i najlepszy okres w swoich karierach mają przeżywać właśnie w Łodzi. W związku z powyższym za 12 miesięcy kadra ŁKS-u powinna być bardziej zbliżona do tej aktualnej niż jest teraz, choć warto jednak pamiętać, że dwukrotny mistrz Polski, grając w 1. lidze, jest poniekąd zmuszony do sprzedawania najlepszych zawodników. Dlatego dalsza obecność w zespole takich piłkarzy jak Andreu Arasa, Antoni Młynarczyk czy Alelsander Bobek stoi pod znakiem zapytania.
Bramkarze: Aleksander Bobek, Łukasz Bomba, Hubert Idasiak, Michał Kołba.
Obrońcy: Kamil Dankowski, Krzysztof Fałowski, Piotr Głowacki, Levent Gülen, Mateusz Książek, Antonio Majcenić, Łukasz Wiech.
Pomocnicy i napastnicy: Andreu Arasa, Husein Balić, Stefan Feiertag, Kōki Hinokio, Aleksander Iwańczyk, Mateusz Kupczak, Antoni Młynarczyk, Michał Mokrzycki, Pirulo, Maksymilian Sitek, Kacper Terlecki, Mateusz Wysokiński, Mateusz Wzięch, Jędrzej Zając.