Taki dokument PZPN publikuje co roku. To kolejne podsumowanie zakończonych kilka tygodni temu rozgrywek na poziomie PKO Ekstraklasy. Fortuna 1. Ligi oraz eWinner 2. Ligi. To właśnie tzw. szczebel centralny.
Raport, przygotowany przez Departament Organizacji Imprez, Bezpieczeństwa i Infrastruktury PZPN, powstał na podstawie raportów Delegatów Meczowych PZPN, informacji organizatorów zawodów oraz oceny stanu nawierzchni boisk dokonanej przez sędziów. Czyli, przez cały sezon delegaci i sędziowie przyjeżdżali na stadiony m.in. Widzewa i ŁKS-u i wystawiali swojego oceny. Skala to od 1 do 6.
W raporcie znajdziemy informacje m.in. na temat frekwencji, organizacji parkingów dla kibiców i drużyn, sanitariatów i depozytów, dostępności obiektów dla osób z niepełnosprawnościami, warunków pracy mediów, incydentów stadionowych, organizacji wejścia kibiców na obiekt, stanu boisk, a także cateringu. Mowa więc o wszystkim tym, co składa się na mecz piłkarski, a raczej na imprezę, której częścią – najważniejszą – jest ligowe spotkanie.
Z rzeczy najważniejszych, o której już pisaliśmy. W Fortuna 1. Lidze największą frekwencję miał Widzew (15 796 widzów na mecz). Ligę niżej – Ruch Chorzów (6136). Z kolei w PKO Ekstraklasie bezkonkurencyjny był mistrz Polski Lech Poznań (22560). Jak zauważyli w piłkarskim związku: „Co ciekawe, pod względem średniej frekwencji Widzew Łódź (I liga) ustępuje w skali całego kraju wyłącznie Lechowi Poznań (Ekstraklasa)” – napisano. Rekord frekwencji w sezonie 2021/2022 na zapleczu PKO Ekstraklasy padł we Sercu Łodzi. Na derbach było 17409 widzów.
Według opinii sędziów najlepsze boiska miały Jagiellonia Białystok, Pogoń Szczecin, Miedź Legnica, Motor Lublin i Ruch Chorzów – ocena 5.4.
Oceny dostali też spikerzy, ale niestety w czołówce nie ma „naszych” z łódzkich klubów. W najwyższej lidze wygrał spiker Piasta Gliwice, ligę niżej Podbeskidzia Bielsko-Biała, a w 2. lidze – Wigier Suwałki.
Widzew i ŁKS nie muszą wstydzić się swoich obiektów (przez większość minionego sezonu ŁKS korzystał jeszcze tylko z jednej trybuny), więc nie było większych problemów z parkingami (ŁKS jest 4,. a Widzew 5. w klasyfikacji). Najłatwiej zaparkować przy obiekcie GKS-u Tychy. Nie wiemy jednak, jak ma się to do frekwencji. Bo przecież, co oczywiste, im więcej kibiców, tym więcej aut.
Jeśli chodzi o przystosowanie stadionów dla osób niepełnosprawnych, to znów najwyżej jest obiekt w Tychach. ŁKS jest na 5. miejscu, a Widzew zaraz za nim.
W następnym punkcie – punkty depozytowe – GKS już nie jest liderem. Wyprzedził go Widzew, który uzyskał najwyższą średnią punktów – 5. „Za sprawą właściwego przygotowania i funkcjonowania punktów depozytowych skróceniu ulega czas oczekiwania kibiców (gości i gospodarzy), którzy pozostawiają określone przedmioty w takim miejscu” – wyjaśniają autorzy.
Klub z al. Piłsudskiego jest za to nisko w ocenie ciągów komunikacyjnych (4,29). To dopiero 12. miejsce. Trzy miejsca wyżej jest ŁKS (4,47). Wygrał – GKS Tychy (5,12). Jeszcze niżej Widzew jest w klasyfikacji wyjść bezpieczeństwa (15), ŁKS jest 5.
Jeśli chodzi o punkty gastronomiczne. „Stadiony to miejsca, gdzie kibice spędzają nawet kilka godzin w trakcie dnia meczowego. Dlatego też ważne jest, aby organizator zapewnił kibicom możliwość skorzystania z odpowiednio przygotowanych punktów gastronomicznych. W ocenie tego elementu organizacji imprezy pod uwagę brane są: ilość i rozmieszczenie bufetów, dostępny asortyment (posiłki, napoje), przyjazna obsługa oraz zarządzanie kolejkami kibiców ustawiających się przed bufetami” – opisują autorzy. Najlepiej dają pić i jeść na Podbeskidziu Bielsko-Biała. Widzew jest 3., a ŁKS – 6.
Oceniane były też miejsca dowodzenia, warunki pracy dla mediów, sanitariaty, warunki oglądania meczów, praca stewardów, służby medyczne – łódzkie kluby nie mają się czego wstydzić, chociaż – według delegatów i sędziów – gdzie indziej jest jednak odrobinę lepiej.
Jeśli chodzi o przygotowanie boiska, to w Fortuna 1. Lidze najlepsza była pod tym względem Miedź. Widzew jest na 4. miejscu, a ŁKS dopiero na 10.
Kibice wiele razy skarżyli się na warunki wejścia na stadion (chociaż znów – ich przecież było najwięcej) i ma to odzwierciedlenie w raporcie. Klub z Serca Łodzi jest dopiero 8. Lepiej wchodziło się m.in. na stadion Resovii.
Ogólnie mecze najlepiej organizowali w Bielsku-Białej. Na Widzewie raczej średnio, a na ŁKS-ie wychodzi na to, że słabo.
Ciekawie wygląda też rozdział dotyczący kibiców gości. Rekord wyjazdowy w Fortuna 1. Lidze padł na meczu PBB – GKS Katowice. Fanów „Gieksy” było 1046. Trzeci wynik to 891 kibiców Widzewa na derbach. Najbardziej gościnnym klubem był Widzew.
Trudno stwierdzić, czy ocena klubów przez delegatów i sędziów jest uczciwa i miarodajna. Łatwiej chyba byłoby chyba ocenić ich pracę, zwłaszcza arbitrów.
Cały raport można obejrzeć tutaj.