Podczas spotkania Widzewa z Radomiakiem na trybunach przy Al. Piłsudskiego 138 zasłabł jeden z kibiców gospodarzy. Niestety nie udało się go uratować.
2 grudnia 2023 roku Widzew Łódź podejmował na własnym stadionie Radomiaka Radom. Dla jednego z fanów był to ostatni mecz ukochanej drużyny.
Chwilę po upływie pierwszego kwadransa gry przy Al. Piłsudskiego 138 arbiter meczu, Tomasz Musiał na kilka minut przerwał spotkanie, które toczyło się przy obficie padającym śniegu. Powodem takiej decyzji była interwencja ratowników medycznych, którzy reanimowali jednego z fanów Widzewa Łódź, u którego podejrzewano atak serca. Sędzia wznowił zawody po tym, jak karetka opuściła stadion i zawiozła walczącego o życie fana do szpitala.
W trakcie drugiej połowy oglądający transmisję meczu na Canal+Sport mogli usłyszeć, że kibic odzyskał przytomność i wszystko powinno zmierzać we właściwym kierunku. Kilka godzin po zakończeniu meczu na oficjalnych kontach Widzewa w portalach społecznościowych pojawił się jednak bardzo przykry komunikat. Kibic, o którego życie walka zaczęła się jeszcze na stadionie, zmarł w szpitalu.