We wtorek widzewiacy trenowali indywidualnie ze względu na Święto Wszystkich Świętych. W środę czerwono-biało-czerwoni spotkali się na pierwszych zajęciach po porażce z Górnikiem Zabrze. Widać było, że w trakcie najbliższych dni zrobią wszystko, żeby jak najlepiej przygotować się do meczu z Radomiakiem, tak, by w niedzielę wrócić na zwycięską ścieżkę.
Środowe zajęcia były intensywne. Sztab szkoleniowy położył nacisk na gry treningowe na zmniejszonych boiskach. Piłkarze nie narzekali więc na nudę, a jednocześnie wykazywali maksimum zaangażowania i charakteru. Nie brakowało twardej gry i stykowych sytuacji.
Trwający tydzień będzie bardzo ważny pod względem rywalizacji o miejsce w wyjściowym składzie. Nie jest wykluczone, że po porażce z Górnikiem trener Niedźwiedź zdecyduje się na kilka zmian. Na treningu wyglądało to tak, jakby wszyscy piłkarze byli tego świadomi i nie zamierzali pozostawić nic przypadkowi. W tej sytuacji zespół powinien tylko zyskać.
W kolejnych dniach widzewiacy także będą trenować na murawie. W czwartek i sobotę na Łodziance, natomiast w piątek na stadionie przy al. Piłsudskiego 138. Mecz z Radomiakiem Radom zaplanowano na niedzielę 6 listopada, na godzinę 15:00.
CZYTAJ TAKŻE >>> Bramkarz Widzewa powołany do reprezentacji