Mniej tracą, więcej strzelają. ŁKS zmienia się przed piłkarską wiosną.
ŁKS w czwartym sparingu przed piłkarską wiosną mierzył się z Radnickim Kragujevacem. To dziesiąta drużyna serbskiej ekstraklasy. Według zawodników beniaminka Radnicki był najmocniejszym rywalem, z którym grali podczas zimowych przygotowań.
-Znamy serbską ligę, wiem że grają twardo. To był dobry mecz, chociaż przeszkadzał nam wiatr. Zrobiliśmy sporo dobrych rzeczy, z których możemy być zadowoleni. Dobrze wychodził nam pressing. Próbujemy nowych rozwiązań przed ligą – powiedział Stipe Jurić.
Chociaż w tym roku pogoda oszczędza drużyny, które zimną Polskę zamieniły na ciepłą Turcję, we wtorek nie obyło się bez problemów. W Side, w którym trenują ełkaesiacy wiał bardzo silny wiatr.
Czytaj także: W ŁKS-ie praca wre. Także u psychologa.
–To był najlepszy przeciwnik, ze wszystkich, z którymi graliśmy w tym okresie przygotowań. W drugiej połowie, chociaż może zabrzmi to śmiesznie, przeszkadzał nam wiatr. Nie mogliśmy wyjść spod pressingu, długie podania mijały się z celem, bo piłka wracała na naszą stronę – ocenił Piotr Głowacki.
Piłkarze ŁKS-u na razie zachowali tylko jedno czyste konto, ale tracą zdecydowanie mniej bramek niż podczas rundy jesiennej. Za to strzelają dużo więcej. Duża w tym zasługa piłkarzy, którzy do ŁKS-u dołączyli zimą. Riza Durmisi, lewy obrońca strzela i asystuje prawie w każdym spotkaniu.
–Widać dużą poprawę w wielu aspektach. Nie będę zdradzał nad czym pracujemy, ale nasze wysiłki widać po tym ile bramek strzelamy, a ile tracimy. Najważniejsze jest, że jesteśmy tu razem, integrujemy się – dodał Głowacki.
– Mam nadzieję, że to co robimy w Turcji, przeniesiemy na ekstraklasę. Mamy dużo nowych, jakościowych zawodników. Myślę, że jestem w dobrej pozycji, bo znam polski, ale mogę porozumieć się też z zagranicznymi piłkarzami. Dbamy o dobrą atmosferę – powiedział Jurić.
Przed ełkaesiakami jeszcze jeden mecz kontrolny, który rozegrany zostanie 2 lutego. Później drużyna prowadzona przez Stokowca wróci do Łodzi na ostatnią część przygotowań do piłkarskiej wiosny. 12 lutego zmierzy się z Koroną Kielce.
–Wyniki w sparingach są fajne, tak się buduje atmosferę. Teraz musimy przenieść to na ligę. Znamy cel, ale patrzymy na niego optymistycznie – zakończył Głowacki.
1 Comment
filipek się spocił???😂😂😂 Bo wiatr przeszkodził?. co tam jeszcze “mądrego” napiszesz???
żenada