To już 11. mecz międzynarodowy na oddanym do użytku rok temu stadionie ŁKS-u. –To obiekt, na którym emocje przekładają się na wyniki sportowe – mówi Joanna Skrzydlewska, wiceprezydent Łodzi.
Niedługo minie rok, odkąd do użytku oddano nowy stadion ŁKS-u. Obiekt nazywany na cześć Władysława Króla, miał otworzyć mecz reprezentacji młodzieżowej, ale tak się nie stało, bo nie był jeszcze gotowy. Zamiast tego, 22 kwietnia ŁKS rozegrał mecz z Chrobrym Głogów. Obiekt wypełnił się po brzegi.
– Pragnę przypomnieć, że 22 kwietnia zeszłego roku oddaliśmy do użytku ten wspaniały obiekt. Dostarcza nam niesamowitych emocji sportowych. W tym roku wybrano go trzecim, najlepszym stadionem piłkarskim na świecie. To stadion, na którym emocje przekładają się na wyniki sportowe. ŁKS-owi służy nowy obiekt. Głęboko wierzymy, że awansuje do ekstraklasy – powiedziała Joanna Skrzydlewska, wiceprezydent Łodzi.
Czytaj także: Platkowie mogli być w Legii?
Nowy dom ełkaesiaków szybko przyciągnął do siebie piłkę w wydaniu międzynarodowym. Najpierw zagrała na nim reprezentacja Polski do lat 21. Później swoje mecze w Lidze Narodów rozgrywała drużyna narodowa Ukrainy. W wakacje, Dynamo Kijów zadecydowało, że eliminacje do Ligi Mistrzów rozegra na stadionie Króla.
W Wielki Czwartek o 15, na ŁKS-ie po raz pierwszy zagra reprezentacja Polski kobiet. Polki zmierzą się z Kostarykankami, finalistkami mistrzostw świata.
Czytaj także: ŁKS wprowadza zmiany w dniu meczowym.
– Oprócz wrażeń ligowych, na stadionie Króla rozgrywano mecze międzynarodowe. To już 11. spotkanie. Reprezentacja Polski zagra z Kostaryką. Mam nadzieję, że mecz towarzyski będzie pełen wrażeń i emocji. Zapraszam wszystkich. Nie wiem jak czują się piłkarki z Kostaryki w tej pogodzie, która zaskoczyła nas wszystkich, ale wiem, że starcie będzie gorące. Cieszymy się, że możemy was tu gościć. Liczymy na wspaniałe widowisko sportowe – dodała Skrzydlewska.
Joanna SkrzydlewskaŁKS Łódźreprezentacja Polski kobiet w piłce nożnejStadion Króla