W kwietniu przypada 40. rocznica gry Widzewa w półfinale Pucharu Europy. Łódzki klub chce świętować ten jubileusz.
Widzew ma wspaniałą historię i jest z niej dumny. Gdy tylko jest okazja, wraca do pięknych wydarzeń z przeszłości. Tak było w 2021 roku, gdy Widzew świętował 40. rocznicę pierwszego mistrzostwa Polski. Z tej okazji powstał m.in. mural na jednym z bloków obok stadionu, a Serce Łodzi przyozdobiły zdjęcia sprzed lat. Uczczono też 25-lecie gry w Lidze Mistrzów. Niedługo klub chce świętować dwumecz z 1983 roku z Juventusem Turyn. Łódzka drużyna grała ze Starą Damą w półfinale najważniejszego z pucharów, czyli Pucharu Europy. 6 kwietnia Juventus wygrał u siebie 2:0, w rewanżu – 20 kwietnia – zremisował 2:2 po dwóch trafieniach nieżyjącego już niestety Krzysztofa Surlita. To był największy sukces Widzewa w Europie.
Teraz klub chce o tym przypomnieć, o czym poinformował w „Gazecie Wyborczej” Tomasz Stamirowski, większościowy udziałowiec widzewskiej spółki. – Bardzo zależy nam na porozumieniu z miastem, bo chcemy godnie świętować tę rocznicę. Chcemy zaprosić gości, piłkarzy, którzy grali w tamtych meczach. Nie wyobrażam sobie, byśmy gościli ich w innym miejscu niż ta najbardziej reprezentacyjna loża na stadionie. I chcielibyśmy, by ona wyglądała godnie, tak by odzwierciedlała wielkość naszego klubu – powiedział na łamach „GW” oczywiście w kontekście sporu z Urzędem Miasta Łodzi o lożę prezydencką.
CZYTAJ TEŻ: Murale z legendami Widzewa zniszczone
Można się spodziewać, że zaproszenie dostaną piłkarze, którzy zagrali w tamtych meczach. To m.in. Józef Młynarczyk, Mirosław Tłokiński, Krzysztof Kamiński, Zdzisław Rozborski i Wiesław Wraga. Trenerem tamtej drużyny był Władysław Żmuda. W składzie Juve był z kolei m.in. Zbigniew Boniek, który do Turynu przeniósł się właśnie z Łodzi.
W kwietniu Widzew dwa razy będzie gospodarzem meczu w PKO Ekstraklasie. Zagra ze Stalą Mielec (8-9 kwietnia) oraz z Piastem Gliwice (22-23). Można się więc spodziewać, że podczas któregoś z tych spotkań odbędą się uroczystości.