Wyrażamy nadzieję, że odwołanie niedzielnego meczu, straty finansowe poniesione przez Widzew Łódź oraz rozczarowanych kibiców zaprzyjaźnionych klubów będą impulsem do dokonania zmian infrastrukturalnych na stadionie, o których władze Widzewa informowały już podczas rozgrywania meczów w Fortuna 1 Lidze” – pisze Widzew w komunikacie.
Z powodu opadów deszczu i fatalnego stanu murawy sędzia Tomasz Kwiatkowski zdecydował, że zaplanowany na niedzielę na godzinę 15 mecz Widzewa z Ruchem Chorzów się nie odbędzie. Późnym popołudniem łódzki klub jeszcze raz odniósł się do tej sprawy wydając komunikat.
“Widzew Łódź zawsze na pierwszym miejscu stawia sportową rywalizację oraz chce budować markę Serca Łodzi jako miejsca przeżywania niesamowitych emocji w rodzinnym gronie. Niestety, w niedzielę 22 października nie było to możliwe.
Piłkarze, sztaby szkoleniowe i władze obu klubów chciały rozegrać spotkanie, które miało szansę być prawdziwym świętem. Od dwóch dni pracownicy Widzewa oraz MAKiS-u monitorowali sytuację pogodową, wiedząc o powtarzających się problemach z odprowadzaniem wody z boiska, a już w dniu meczu od najwcześniejszych godzin porannych trwały prace, które miały umożliwić rozegranie zawodów, pomimo niewydolnego drenażu murawy.
Na podstawie przyjętych w Klubie procedur został powołany sztab kryzysowy, który na bieżąco kontaktował się z operatorem stadionu, greenkeeperem, a także delegatem Polskiego Związku Piłki Nożnej oraz władzami Ruchu Chorzów. Przy okazji kolejnych kontroli boiska, dokonywanych przez arbitrów, delegata, władze oraz sztaby szkoleniowe obu klubów, ocena stanu murawy ulegała zmianie. Na początku dnia i ok. godz. 14:00 prognozy dotyczące rozegrania spotkania, dzięki przeprowadzonym pracom na murawie i wokół niej, były optymistyczne, sztaby szkoleniowe rozpoczęły przygotowania do przedmeczowej rozgrzewki, a sędzia główny zdecydował się przesunąć moment startu zawodów o piętnaście minut.
Niestety, nieustające opady deszczu, oraz niewydolny drenaż boiska sprawiły, że w tym roku już druga impreza na stadionie, po czerwcowym Pikniku Piłkarskim z okazji 600-lecia Miasta Łodzi, została odwołana, decyzją sędziego głównego, po ostatecznej inspekcji boiska.
Informujemy, że oficjalne ogłoszenie informacji o odwołaniu zawodów przez spikera nastąpiło niezwłocznie po podjęciu decyzji przez arbitra. Komunikaty, które pojawiały się w przestrzeni internetowej były przedwczesne i publikowane jeszcze w trakcie prowadzonych rozmów przez zarządy i sztabu obu klubów, delegata i sędziów.
CZYTAJ TEŻ: Co się właściwie wydarzyło na stadionie Widzewa? To nie wina konstrukcji obiektu?
Z tego miejsca dziękujemy wszystkim pracownikom i wolontariuszom Widzewa Łódź, MAKiS-u oraz MOSIR-u, którzy zrobili bardzo dużo, aby umożliwić przeprowadzenie zawodów. Wyrazy uznania należą się również strażakom z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 7 Państwowej Straży Pożarnej oraz Ochotniczej Straży Pożarnej z Lubochni.
Wyrażamy nadzieję, że odwołanie niedzielnego meczu, straty finansowe poniesione przez Widzew Łódź oraz rozczarowanych kibiców zaprzyjaźnionych klubów będą impulsem do dokonania zmian infrastrukturalnych na stadionie, o których władze Widzewa informowały już podczas rozgrywania meczów w Fortuna 1 Lidze. Jesteśmy gotowi wypracować wspólnie rozwiązania, które pozwolą bezpiecznie i przede wszystkim skutecznie przeprowadzać imprezy masowe na stadionie przy al. Piłsudskiego 138.
W związku z funkcjonującym przy okazji organizacji meczów Widzewa systemem zwalniania miejsc, cały proces zostanie anulowany, a wszystkim kibicom, którzy zakupili bilety, zarówno przez internet, jak i stacjonarnie, zostaną zwrócone pieniądze na konta bankowe. Prosimy wszystkich sympatyków posiadających wejściówki zakupione w kasie o kontakt za pośrednictwem adresu: [email protected].
Data rozegrania Meczu Przyjaźni zostanie ustalona przez organizatora rozgrywek, po konsultacjach pomiędzy klubami oraz oficjalnym nadawcą PKO Bank Polski Ekstraklasy”