FIFA 23 jest ostatnią “Fifą” w historii. Teraz gra piłkarska produkcji EA Sports będzie nosić nazwę EASPORTS FC. Widzew oficjalnie potwierdził, że pojawi się w grze. Co to oznacza?
Chyba nie ma fana piłki nożnej, który nie znałby tej słynnej gry komputerowej poświęconej właśnie futbolowi. Popularna FIFA to produkcja, na której wychowały się pokolenia graczy. Najnowsza edycja gry jest jednak ostatnią, która nosić będzie tę nazwę. Wynika to głównie z różnic zdań między twórcami gry, a międzynarodową organizacją piłkarską, od której EA Sports “pożyczało” nazwę. Nowa “kopanka”, która zadebiutuję na rynku jesienią 2023 roku będzie nosić nową nazwę-EA SPORTS FC. Co zmieni się w grze poza tym? Na ten moment nie wiemy. Z pewnością zmiana tytułu to dla Kanadyjskiego studia szansa na nowe otwarcie i wprowadzenie innowacyjnych rozwiązań oraz zrewolucjonizowanie świata gier piłkarskich. Można śmiało zakładać, że znany na całym świecie producent gier będzie chciał wejść na rynek z odświeżoną produkcją z prawdziwym przytupem.
ZOBACZ TAKŻE>>>Widzew przedstawił plan obchodów wielkiego święta
Wiemy już za to co na pewno się nie zmieni. W grze nie zabraknie PKO BP Ekstraklasy, a co za tym idzie…nie zabraknie też Widzewa. Łódzki zespół powrócił do gry po 9 latach przerwy. Na temat tego jak wygląda Widzew w FIFA 23 pisaliśmy tutaj. O tym, że RTS zostaje częścią EASPORTS FC, klub poinformował na swoich social mediach.
To świetna informacja nie tylko dla kibiców RTS-u, ale i wszystkich fanów ligi polskiej. Wiele osób miało obawy, czy zmiana nazwy gry nie będzie wiązała się z “cięciami” licencji na mniej prestiżowe rozgrywki. Już teraz wiemy, że w przypadku naszej rodzimej ligi nic takiego nie będzie miało miejsca.
Obecność w grze Ekstraklasy, jak i samego Widzewa prawdopodobnie oznacza coś jeszcze. Mowa o derbach Łodzi. ŁKS zajmuje 1. pozycje w Fortuna 1 Lidze i pewnie zmierza w stronę awansu. Jeśli tego dokona, Rycerze Wiosny również pojawią się w najnowszej produkcji EA Sports. A to oznacza, że gracze będą mieli możliwość rozegrania wirtualnych derbów naszego miasta. Ostatni raz taką okazję dostali w…2011 roku. To wtedy na rynku debiutowała FIFA 12, w której dostępny był zarówno Widzew, jak i ŁKS. No, prawie, bo twórcy gry nie posiadali licencji na Ekstraklasę przez co same kluby również nie były licencjonowane. Dzięki temu zamiast Widzewa mieliśmy klub o nazwie W. Łódź, a zamiast ŁKS była…po prostu Łódź. Do dyspozycji nie mieliśmy także oryginalnych strojów żadnego z polskich zespołów. Jedyne co się zgadzało to barwy klubowe i składy.
Na wirtualne derby Łodzi jednak jeszcze trochę poczekamy. Przede wszystkim do Ekstraklasy musi awansować ŁKS. Sama gra powinna ukazać się na przełomie września i października. Więcej informacji na temat samej produkcji gracze otrzymają w lipcu.