Łodzianie udanie rozpoczęli wiosenne zmagania w FOGO Futsal Ekstraklasie. Widzewiacy odnieśli niezwykle cenne, wyjazdowe zwycięstwo z ekipą Gl Malepszy Futsal Leszno.
Spotkanie Widzewa z drużyną z Leszna z końca sierpnia minionego roku było niezwykle szalone. Ostatecznie widzewiacy zwyciężyli 5:2 i rozpoczęli pierwszy w historii sezon w FOGO Futsal Ekstraklasie od trzech punktów. Teraz podopieczni Marcina Stanisławskiego liczyli na powtórkę z rozrywki.
I faktycznie, mieliśmy powtórkę. Widzewiacy szybko otworzyli wynik za sprawą gola Maksyma Pautiaka, a po przerwie podwyższyli prowadzenie i po golach Joao Bernardesa i debiutującego w Widzewie Norberta Dregiera było już 3:0 dla czerwono – biało – czerwonych. Na tablicy widniała 30. minuta meczu i wydawało się, że nic już nie wyrwie łodzianom kompletu punktów. Jednak sprawy zaczęły się komplikować. Najpierw czerwoną kartkę zobaczył Wiaczesław Kożemjaka, a chwile później zrobiło się 2:3. W 33. minucie gola dla gospodarzy strzelił Douglas, a kontaktowe trafienie zaledwie minutę później zanotował Marcin Firańczyk. Zrobiło się naprawdę gorąco, bo beniaminkowi w oczy zajrzało widmo straty punktów w meczu, który był już niemal wygrany. Goście jednak umiejętnie uspokoili mecz i w samej końcówce strzelili jeszcze dwie bramki, wygrywając ostatecznie 5:2. Śmiało można powiedzieć, że starcie w Lesznie dorównało poziomem emocji do pierwszego spotkania obu drużyn w Łodzi.
Trzy punkty Widzewa oznaczają awans w tabeli na szóstą lokatę. To świetny wynik. Następne spotkanie widzewiacy rozegrają za dwa tygodnie na własnym terenie, a ich rywalem będzie sąsiadujący w tabeli Dreman Opole.
GI malepszy Futsal Leszno – Widzew Łódź Futsal 2:5
0:1 – Pautiak (3.)
0:2 – Bernardes (25.)
0:3 – Dregier (29.)
1:3 – Douglas (33.)
2:3 – Firańczyk (34.)
2:4 – Marciniak (40.)
2:5 – Słowiński (40.)
ZOBACZ TAKŻE>>>Długi i trudny mecz ŁKS-u Commercecon. Łodzianki pokonały mistrzynie Polski