Widzew Futsal ograł u siebie Legię Warszawa w meczu inaugurującym wiosenne rozgrywki.
Po trudnej jesieni, widzewiacy rozpoczęli zmagania w rundzie rewanżowej od hitowego starcia z Legią Warszawa. Przed meczem obie drużyny dzielił tylko jeden punkt w ligowej tabeli. Łodzianie byli na 11. miejscu, “Wojskowi” na 10. RTS mógł liczyć na nowych graczy, którzy w ostatnich dniach zasilili szeregi czerwono-biało-czerwonych.
– Wiedzieliśmy, że przebudowa drużyny będzie trwać i nie wszystkie ruchy transferowe będą w stu procentach udane. Bacznie obserwowaliśmy postępy zespołu i w ścisłej komunikacji ze sztabem szkoleniowym, dokonaliśmy drobnych roszad – mówił przed spotkaniem dla oficjalnej klubowej witryny Michał Chmielewski, Sekretarz Zarządu Widzewa Łódź Futsal. Nowi gracze Widzewa to Filip Marton, Eric Sylla i Aaro Paappanen.
Strzelanie w poniedziałkowym meczu zaczął Jefferson Ortiz Moreno, który w 11. minucie pokonał golkipera stołecznej drużyny. Już dwie minuty później było 2:0, a premierową bramkę w zespole Widzewa zdobył Paappanen! Łodzianie schodzili do szatni w lepszych nastrojach i wypełniona po brzegi Hala Parkowa mogła głośno świętować.
W drugiej połowie wynik nie uległ już zmianie i widzewiacy zwyciężyli ostatecznie skromnie – jak na mecz futsalu – 2:0. To cenne zwycięstwo, które pozwala wierzyć, że zespół Marcina Stanisławskiego powtórzy sukces sprzed roku i awansuje do fazy play-off.
Widzew Futsal – Legia Warszawa 2:0
1:0 – Ortiz
2:0 – Paappanen