Po dwóch zwycięstwach z rzędu Widzew ma szansę na kolejną wygraną. Chociaż gra z wicemistrzem Polski, to rywal zdecydowanie jest w jego zasięgu.
Widzew bardzo dobrze zaczął nowy sezon. Trochę szkoda remisu ze Stalą Mielec na inaugurację, ale potem podopieczni Daniela Myśliwca sobie to odbili. Najpierw po niezwykle emocjonującym meczu pokonali Lecha Poznań 2:1, a później, w niej mniej ciekawym spotkaniu, wygrali z Cracovią na wyjeździe. Dwa mecze, dwie wygrane i pięć zdobytych goli. Do tego wysoki pressing, ogromne zaangażowanie i coraz więcej dobrych akcji. Widzew wydaje się być na fali.
Nie można tego napisać o Śląsku Wrocław, który źle zaczął ligę, bo od remisu z beniaminkiem Lechią Gdańsk oraz porażki z Piastem Gliwice. Trzeciego meczu nie było, bo wrocławianie przełożyli mecz z Radomiakiem. Jacek Magiera skupia się na pucharowej potyczce z St. Gallen. Śląsk jest w połowie drogi, w pierwszym meczu przegrał 0:2. W czwartek ma rewanż. W takiej sytuacji nie jest się pewnie łatwo skupić na ligowym pojedynku.
Śląsk to oczywiście wicemistrz Polski, ale Widzew jest na fali i wydaje się wręcz faworytem. Tym bardziej że gra w Sercu Łodzi, gdzie będzie miał za sobą doping kilkunastu tysięcy żywiołowym fanów. Kibiców Śląska na meczu nie będzie.
Nie będzie też oczywiście z drużyną z Wrocławia Erika Exposito, najlepszego strzelca ligi w poprzednim sezonie, bez którego nie byłoby z pewnością wicemistrzostwa. Śląsk stracił dużo na wartości. Gospodarze grają więc w niedzielę o zwycięstwo. W obecnej sytuacji chyba nikt z Widzewa przed meczem nie wziąłby remisu w ciemno.
W jakim składzie zagrają czerwono-biało-czerwoni? Myśliwiec nie lubi mieszać, więc nie powinno być niespodzianek, chociaż oczywiście jedna, czy dwie zmiany wchodzą w grę. Prawdopodobnie na prawą obronę wróci np. Lirim Kastrati.
Na swój debiut w Widzewie czekają wciąż Kreshnik Hajrizi oraz Said Hamulić. Bliżej gry jest chyba ten drugi, ale powinien wejść dopiero po przerwie. Nr 1 na środek ataku jest cały czas Imad Rondić.
Widzew Łódź – Śląsk Wrocław, niedziela, godzina 20.15.