Widzew niebezpiecznie zbliża się do strefy spadkowej. W przypadku wygranej w sobotę, na pewno pójdzie w górę.
To będzie już czwarty ligowy mecz Widzewa pod wodzą Daniela Myśliwca. W debiucie wygrał z Cracovią, potem zremisował z Koroną Kielce i w ostatniej kolejce przegrał z Piastem Gliwice. Po drodze był jeszcze oczywiście wygrany mecz z Concordią Elbląg w Pucharze Polski.
CZYTAJ TEŻ: Trener Widzewa: “Stal jest niedoceniania, a to nieobliczalna drużyna”
Najlepiej nowy trener Widzewa wspomina jednak pewnie swój zwycięski debiut w Sercu Łodzi, do którego drużyna nareszcie wraca. Za nią trzy wyjazdowe mecze w ciągu tygodnia. Myśliwiec w końcu miał czas, by przejść z zespołem cały mikrocykl. – Udało nam się przepracować elementy, których nie mieliśmy okazji przygotować przed poprzednimi meczami. Rozwiałem też wątpliwości piłkarzy, jak powinni się zachowywać by nie tracić goli i co robić, by stwarzać więcej okazji i zdobywać więcej bramek – tłumaczył na przedmeczowej konferencji.
Najbliższy rywal na pewno jest w zasięgu Widzewa i prawda jest taka, że po zdobyciu tylko punktu w dwóch ostatnich meczach, łódzki zespół powinien wygrać, by zacząć gonić uciekających rywali. Widzew ma tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową i aż osiem do piątej drużyny. Jeśli teraz przegra, to na stałe już chyba dołączy do ligowych słabeuszy. Na pewno w sobotę może wyprzedzić Stal, bo mielecki zespół tylko punkt więcej.
W łódzkiej drużynie na pewno nie zobaczymy Jordiego Sancheza i Fabio Nunesa, którzy pauzują za kartki. Na szczęście jest kim ich zastąpić, a może nawet dobrze się stało, że ktoś inny dostanie szansa na pozycji środkowego napastnika oraz lewego obrońcy. Trener Myśliwiec przyznał już, że w ataku zagra Imad Rondić. W składu wskoczy pewnie Andrejs Ciganiks.
Stal gra w kratkę. Na koncie ma trzy wygrane, trzy remisy i cztery porażki. Na wyjeździe jeszcze zespół Kamila Kieresia nie wygrał. Trudno kogoś z nim wyróżnić. Po trzy gole strzelili Maciej Domański oraz Ilja Szkurin. Z jednej strony to nie jest dużo, ale przecież dokładnie po tyle trafień na koncie mają Jordi oraz Bartłomiej Pawłowski.
W ostatniej kolejce Stal przegrała na wyjeździe z Koroną Kielce 2:3.
Widzew Łódź – Stal Mielec, sobota, godzina 15.