Od momentu oddania do użytku nowego domu Widzewa przy al. Piłsudskiego 138 sympatycy łódzkiego klubu stale podnoszą sobie “rekordową” poprzeczkę. Już pierwsza edycja akcji Karnet Na Widzew w 2017 roku przyniosła spektakularny sukces w postaci sprzedaży 15310 abonamentów. Kibice Widzewa, nie zadowolili się tym rezultatem i przy okazji kolejnych sezonów nabywali wszystkie dostępne karnety, których liczba była systematycznie zwiększana dzięki wynikającym z olbrzymiego zapotrzebowania na nie zmianom organizacyjnym wprowadzanym przez klub.
CZYTAJ TAKŻE >>> Klub potwierdza! Juliusz Letniowski piłkarzem Widzewa
Przed startem rozgrywek w Fortuna 1 Lidze w sezonie 2020/2021 dla fanów została przeznaczona pula 16401 stałych wejściówek, czyli tyle samo, ile rok wcześniej. Ich wykupienie wiązało się więc z wyrównaniem należącego do widzewiaków aktualnego rekordu Polski. Tak też się stało i wszystkie dostępne wejściówki bardzo szybko znalazły swoich nabywców.
Warto odnotować, że zdecydowana większość dotychczasowych posiadaczy karnetów podjęła decyzję o zachowaniu ich w kolejnym sezonie. Do otwartej sprzedaży trafiło zaledwie kilkaset abonamentów.
Nie inaczej jest obecnie. Swoje karnety przedłużyło już ponad 15100 kibiców, co sprawia, że w otwartej sprzedaży dostępnych będzie niespełna 1000 karnetów.
CZYTAJ TAKŻE >>> Koniec współpracy Widzewa z firmą Noblebet. Kto w miejsce bukmachera?
Ponownie więc, będąc pod wrażeniem zachowania kibiców Widzewa, trzeba stwierdzić, że stadion przy al. Piłsudskiego jest za mały. Dostrzegają to także osoby spoza Łodzi.
„Niesamowite. Naprawdę ewenement na naszym rynku. Przecież z tego co widać Widzew w ekstraklasie spokojnie mógłby mieć sprzedanych 18-20 tys karnetów. Chyba pierwszy raz zbudowano w Polsce za mały obiekt” – celnie stwierdził na Twitterze trener Emil Kot.
Przypomnijmy, że stadion przy al. Piłsudskiego w teorii może pomieścić około 18 tysięcy kibiców, ale biorąc pod uwagę chociażby sektor y buforowe, to jego faktyczna pojemność jest nieco mniejsza. 18-tysięcznik nie należy do małych obiektów, jednak porównując stadion Widzewa do innych stadionów w ekstraklasie, jego pojemność już nie robi takiego wrażenia.
Wydaje się więc, że moda na Widzew będzie trwała jeszcze długo i ostatecznie, jeśli tylko finanse na to pozwolą, zakończy się rozbudową obiektu, o czym więcej możecie przeczytaj TUTAJ.
CZYTAJ TAKŻE >>> Albacete żegna Jordiego Sancheza. Następny przystanek – Widzew Łódź