Widzew Futsal w sobotni wieczór zagra we własnej hali z Futsalem Leszno. Łodzianie tym meczem zakończą zmagania w rundzie jesiennej.
W zeszłym sezonie łodzianie po raz pierwszy w swojej historii awansowali do play-offów Futsal Ekstraklasy. Wielu marzyło o powtórzeniu sukcesu również w obecnie trwających rozgrywkach, ale będzie to szalenie trudne. Zespół prowadzony przez Marcina Stanisławskiego był tworzony niemal od podstaw. Odeszło kilku ważnych zawodników, a ich miejsce zajęli nowi gracze, którzy potrzebowali trochę czasu na wejście w odpowiedni rytm. Początek sezonu był dla RTS-u bardzo ciężki i dopiero pod koniec rundy czerwono-biało-czerwoni zaczęli regularnie punktować. Na ten moment Widzew zajmuje 9. miejsce w tabeli. Ma tylko jeden punkt straty od play-offów i siedem oczek przewagi nad strefą spadkową. Wiosną wszystko będzie możliwe i trzeba brać pod uwagę scenariusz, w którym widzewiacy będą walczyć o utrzymanie.
W sobotę łodzianie powalczą o pozytywne zakończenie jesieni. Zmierzą się we własnej hali z Futsalem Leszno. To czwarta ekipa ligi i jedna z drużyn, która będzie walczyć o podium. Zadanie przed drużyna Stanisławskiego jest więc niesamowicie trudne. Pierwszy gwizdek w Hali Parkowej o godzinie 20:00.
Wybieramy najładniejszego gola 2️⃣0️⃣2️⃣4️⃣ roku. Które trafienie zasłużyło na takie miano❓
— Łódzki Sport (@lodzkisport) December 20, 2024
ZOBACZ TAKŻE>>>Boniek: Ja już raz Widzewowi pomogłem