Robert Tomasz Stowarzyszenie – dokonało się. Robert Dobrzycki ma większościowy pakiet akcji Widzewa. W spółce pozostają Tomasz Stamirowski i Stowarzyszenie RTS.
To finał telenoweli, która ciągnęła się od tygodni. Robert Dobrzycki, szef globalnej firmy Panattoni, miał marzenie, by przejąć polski klub i walczyć z nim o najwyższe cele. Wspominał nawet o podboju Europy.
Dobrzycki jako przedstawiciel największego sponsora Widzewa był w Radzie Nadzorczej. Zna więc klub od podszewki. W pewnym momencie uznał, że chce zainwestować w niego swoje pieniądze. Zaproponował Tomaszowi Stamirowskiemu, który miał prawie 95 procent akcji, że odkupi od niego ich część. Najpierw 25, później już większość.
Prawie dwa tygodnie temu obaj biznesmeni doszli do porozumienia. Prawnicy przygotowali dokumenty, a dzisiaj – w piątek 28 marca – doszło do podpisania umowy. Tym samym Dobrzycki stał się większościowym udziałowcem widzewskiej spółki. Stamirowski, tak jak SRTS, pozostanie w niej pakietem mniejszościowym.
Latem drużyna ma zostać poważnie wzmocniona. Już pracuje nad tym Mindaugas Nikolicius. W planach są transfery zagranicznych piłkarzy, ale też polskich. Dobrzycki chce, by drużyna miała widzewskie DNA. Możliwe jest przyjście Mariusza Stępińskiego, który opuścił Widzew jako 18-latek. Od lat gra za granicą, obecnie na Cyprze.