Mecz Widzewa z Sandecją Nowy Sącz zostanie rozegrany przy pustych trybunach.
Widzew zagra z Sandecją w pierwszej kolejce rundy rewanżowej. Da gospodarzy miał to być pierwszy mecz z kibicami na wyremontowanym stadionie. Dotąd drużyna z Nowego Sącza albo występowała jako gospodarz a boiskach rywali (m.in. z ŁKS-em), a ostatnio podejmowała Arkę Gdynia w Niepołomicach. W środę już na swoim obiekcie zmierzyła się ze Skrą Częstochowa i przegrała 0:1.
Jeszcze w piątek przed południem Marcin Tarociński, rzecznik prasowy Widzewa, informował, że poniedziałkowe spotkanie nie będzie imprezą masową, dlatego Sandecja nie może przyjąć kibiców z Łodzi. Okazało się jednak, że nawet tych 999 miejscowych fanów nie będzie mogło obejrzeć gry z trybun, bowiem nie zgodziła się na to policja.
Według nowosądeckich mediów, na stadionie wciąż trwają prace wykończeniowe: poprawiane jest ogrodzenie i układana kostka brukowa. Dlatego obiekt nie został jeszcze dopuszczony do pełnego użytku.