Nowy lewy obrońca Widzew na horyzoncie. Kto nim zostanie?
Wiele wskazuje na to, że łodzianie mają zastępstwo za Andrejsa Cignaiksa. Jak dowiedział się Łódzki Sport na dniach do RTS-u może dołączyć lewy obrońca ze Słowacji. Ostatnio informowaliśmy o tym, że zdaniem hiszpańskich mediów to Julio Alonso ma dołączyć do Widzewa, jednak wygląda na to, że Hiszpanie przestrzelili.
Nowym zawodnikiem ma zostać ktoś zupełnie inny, a ruch ma być już na ostatniej prostej. Nazwisko obrońcy nie jest jednak jeszcze znane.
1 Comment
Rekordowe zyski Widzewa za poprzedni sezon, niestety nie przekładają się na wzmocnienie składu drużyny Widzewa i pomimo szumnych zapowiedzi o TOP 5, zespół nie został należycie wzmocniony… Sprowadzenie bowiem Hajrisiego za straconego na rzecz Śląska Szotę, można najwyżej traktować jako 1:1, a nie podniesieniem poziomu gry stoperów. Za doświadczonego Milosa przyszedł młodzieżowiec Krajewski, który zapewne obniży wartość tej pozycji, przynajmniej w tym sezonie. Za Cyganiksa nie mamy jeszcze wartościowego zmiennika, ale nawet jeśli się on pojawi, to będzie mu ulegał umiejętnościami, bo takich piłkarzy nie znajduje się na kamieniu i za totalną darmoszkę. Zastąpienie Pawłowskiego Łukowskim z Korony, jest tylko zalepieniem powstałej dziury, po kluczowym zawodniku i w żadnym razie nie gwarantuje wzmocnienia jego pozycji… Wreszcie odejście Jordiego spowodowało taką wyrwę w składzie, że strach się bać o to, kto będzie strzelał bramki w nowym sezonie… Jak zwykle Stamirowski ma węża w kieszeni, a Wichniarek brak wiedzy i wyobraźni, żeby sprowadzić wartościowego zmiennika, bo przecież zakontraktowany Sobol,to jest dopiero melodia przyszłości… Kay Tejan ma klauzulę odejścia z ŁKS-u za 200 tysięcy euro, ale dla duetu Stamirowski/Wichniarek to kwota której z kieszeni i z własnej chytrości, zapewne nie wypuszczą…Ponadto Wichniarek nawet nie wie, kto to jest Roman Skorupa, a to jest twórca takich transferów jak: Hamulić, czy Szkurin, którzy zapisali się najlepszymi snajperami w dziejach naszej Ekstraklasy…W konkluzji: TOP 5, będzie najwcześniej za 20 lat i tylko wtedy, kiedy zabraknie w naszych szeregach Stamirowskiego i Wichniarka, czyli największych hamulcowych decydentów w Widzewie…Jest to niezwykle przykra, ale w pełni realna perspektywa…