Mówiąc i pisząc o Widzewie coraz częściej przewija się temat Akademii. Nic w tym dziwnego, bowiem młodzieżowcy zaczynają odgrywać w zespole wicelidera I ligi coraz większą rolę.
Sztab szkoleniowy Widzewa, na czele z Januszem Niedźwiedziem, postanowił docenić pracę, jaką w ostatnich miesiącach wykonało kilku zawodników Akademii Widzewa i zabrać ich na zgrupowanie pierwszego zespołu w Turcji. To m.in. 20-letni Daniel Chwałowski, 18-letni Adam Dębiński i 17-letni Dawid Owczarek.
O ich postawie w trakcie trwania obozu w Alanyi opowiedział na antenie Widzew FM Jakub Dyktyński.
– Jest to dla nich duże wydarzenie, duża odpowiedzialność, ale też pewien etap w drodze do zostania profesjonalnym piłkarzem – zaznaczył kierownik ds. komunikacji i PR Widzewa. – Kilku zawodników zostało wytypowanych przez pion sportowy wspólnie z dyrektorem Akademii Maćkiem Szymańskim, trenowali „z jedynką” całą zimę, wyjechali na zgrupowanie. Dzięki temu zbierają teraz dużo cennych doświadczeń, bo to zupełnie co innego trenować z drużynami juniorskimi, a z pierwszym zespołem, który aspiruje do awansu do ekstraklasy, gdzie pojawia się już poważna presja.
Nowi młodzieżowcy w Widzewie radzą sobie coraz lepiej. Warto zwrócić chociaż uwagę na to, że zawodnicy z Akademii (Chwałowski i Owczarek) byli strzelcami goli w meczu kontrolnym z Gareji Sagarejo.
– Trener Niedźwiedź podkreśla, że każdy w zespole jest równy. Bez względu na wiek czy zarobki. Każdy może wywalczyć prawo gry w pierwszym składzie. Liczą się tylko umiejętności i zaangażowanie – mówi Dyktyński.
W rundzie jesiennej sezonu 2021/2022 młodzieżowcami Widzewa, o których było głośno, byli Bartosz Guzdek, Radosław Gołębiowski i Kacper Karasek. Teraz do tej trójki dołączają nowi nastoletni zawodnicy, którzy również w najbliższej przyszłości mogą stać się ulubieńcami kibiców klubu z al. Piłsudskiego.