W siedmiu pierwszych meczach sezonu Widzew zdobył siedem punktów. W czterech kolejnych tyle samo.
W siedmiu pierwszych kolejkach drużynę prowadził oczywiście Janusz Niedźwiedź. Jego bilans to dwie wygrane (z Puszczą Niepołomice i ŁKS-em), remis oraz cztery porażki. To nie były dobre wyniki, a biorąc pod uwagę wszystkie mecze z 2023 roku oraz w ogóle formę zespołu i rozwój piłkarzy, szefowie klubu zdecydowali o zmianie na stanowisku trenera.
Następca Niedźwiedzia – Daniel Myśliwiec, nie licząc meczu Pucharu Polski z niżej notowanym rywalem, ma za sobą cztery mecze. I zdobył w nich 7 punktów, czyli tyle samo, ile Niedźwiedź w siedmiu.
Oczywiście mecz meczowi nierówny. Niedźwiedź miał trudniejszych rywali, bo jego zespół grał m.in. z Pogonią Szczecin, Śląskiem Wrocław, Legią Warszawa i w derbach Łodzi, które zawsze są bardzo trudnym meczem. Nawet, jak ŁKS gra słabiej, to na pojedynek derbowy rywale zawsze się dodatkowo mobilizują.
CZYTAJ TEŻ: Sebastian Kerk z urazem. “Wydawało się, że jest dobrze, ale…”
Przeciwnicy zespołu Myśliwca nie byli bardzo mocni. Cracovia, Piast Gliwice, Korona Kielce i Stal Mielec, to raczej średniaki. Cieszą oczywiście dwa zwycięstwa w Sercu Łodzi, bo szczególnie w tamtym sezonie był z tym duży kłopot. Punkt zdobyty w meczu z Koroną to nie jest wielka sprawa. A z Piastem Widzew przegrał. Łódzka drużyna wciąż czeka więc na na wyjazdowe zwycięstwo. Nie wygrała na wyjeździe jeszcze ani razu. Tego Myśliwiec więc nie naprawił.
Nowy trener pracuje z drużyną jeszcze dość krótko, ale już widać zmiany w grze zespołu. I chyba jest coraz lepiej. Bilans goli to 6 do 4. Średnia punktów – 1,75 przy średniej Niedźwiedzia 1 punktu na mecz. Utrzymanie jej po siedmiu meczach jest jednak możliwe. Widzew po reprezentacyjnej przerwie zagra w Łodzi z Ruchem Chorzów, czyli z jedną z najgorszych drużyn w lidze. Potem trudny wyjazdowy rywal, bo Raków Częstochowa, ale później Warta Poznań w Sercu Łodzi.
Po siedmiu meczach znów sprawdzimy średnią, chociaż już widać, że terminarz dla nowego trenera jest łaskawszy niż dla poprzednika. Ale przecież to nie jego wina – punkty za zwycięstwo zawsze są trzy, bezwzględnie na to, z kim się gra. A właśnie punkty są najważniejsze.