Z Widzewem jest źle. Świadczą o tym m.in. wyniki uzyskiwane przez drużynę trenera Janusza Niedźwiedzia.
Każdego trenera w pierwszej kolejności bronią wyniki. I każdego prędzej czy później konfrontują z nimi kibice, dziennikarze i jego przełożenie. Niedźwiedź awansował z Widzewem do PKO Ekstraklasy, a później – w pierwszym sezonie od 8 lat – w niej utrzymał. Nikt tego szkoleniowcowi łódzkiej drużyny nie zabierze.
Ale to już jedna przeszłość. W obecnych rozgrywkach zespół Niedźwiedzia zdobył 7 punktów. Są drużyny gorsze, ale sporo jest lepszych. Na razie Widzew jest 11., ale są zespoły plasujące się niżej, ale mające mniej rozegranych meczów.
A w następnej kolejce zespół Niedźwiedzia gra z Legią w Warszawie i trudno marzyć o punktach.
Jeszcze gorzej wygląda zestawienie biorące pod uwagę wszystkie mecze rozegrane w 2023 roku. Najlepiej w ostatnich ośmiu miesiącach punktują Legia oraz Piast Gliwice – po 44 punkty. Kolejne są Raków Częstochowa (41) oraz Lech Poznań (40). Oczywiście nieco różni się liczba rozegranych spotkań, np. Piast ma dwa mecze więcej od Rakowa.
Spośród drużyn, które grały w PKO Ekstraklasie w poprzednim sezonie i grają w niej teraz najgorszy jest niestety właśnie Widzew, który w ostatnich ośmiu miesiącach zdobył tylko 19 punktów w 23 meczach. Nad łódzkim zespołem jest Śląsk Wrocław – 24 (22). To już więc spora różnica 5 punktów. Widzew wyraźnie odstaje więc od reszty.
CZYTAJ TEŻ: Kamil Glik w Widzewie? “Toczą się rozmowy”
Poniżej zespołu z Serca Łodzi są już tylko drużyny, które spadły w poprzednim sezonie (czyli nie mogły już punktować w tym), oraz te, które awansowały. To Lechia Gdańsk, Miedź Legnica, Wisła Płock, Puszcza Niepołomice, ŁKS i Ruch Chorzów.
Widzew w tym roku wygrał tylko cztery mecze, siedem zremisował, a aż dwanaście przegrał. Pokonani przez czerwono-biało-czerwonych to spadkowicz Miedź, dwóch beniaminków: Puszcza i ŁKS, oraz zespół, który w ostatniej chwili uratował się przed spadkiem, czyli Śląsk. To pierwszy zespół nad strefą spadkową. Do tego te zwycięstwa nie przyszły Widzewowi łatwo, wszystkie jednym golem, ze Śląskiem dodatkowo w doliczonym czasie gry.
Zwraca też uwagę liczba straconych goli. W tym roku Widzew stracił ich aż 39. To zdecydowanie najwięcej ze wszystkich zespołów. 33 dał sobie strzelić Śląsk. Żadna inna drużyna nie straciła więcej niż 30 goli.Niestety wygląda to więc fatalnie i jeśli zespół Niedźwiedzia utrzyma takie wyniki, to będzie nieciekawie.
Poniżej tabela z portalu 90minut.pl.