Mówienie, że Widzew jest rewelacją tego sezonu ma potwierdzenie w liczbach. Beniaminek jest przecież czwarty w tabeli. Pochwały drużynie Janusza Niedźwiedzia należą się jednak szczególnie teraz. W pięciu ostatnich meczach Widzew zdobył 13 punktów. Złożyły się na to zwycięstwa z Cracovią, Stalą Mielec, Piastem Gliwice i Zagłębiem Lubin, oraz remis z Rakowem Częstochowa.
Właśnie zespół z Częstochowy zdobył tyle samo punktów co Widzew. Raków ma jednak gorszy bilans bramkowy. Czerwono-biało-czerwoni zdobyli 10 goli i stracili jednego. Z kolei zespół trenera Marka Papszuna strzelił osiem bramek i nie stracił ani jednej. Ten jeden remis na koncie obu tych drużyn to oczywiście remis w bezpośrednim starciu w Sercu Łodzi. W ostatnich pięciu kolejkach te zespoły idą więc niemal łeb w łeb. A przecież Raków to wicemistrz Polski, a Widzew beniaminek.
11 punktów w pięciu ostatnich kolejkach wywalczył Lech Poznań. Mistrz Polski trzy razy wygrał i dwa razy zremisował. Dalej są Stal Mielec (9), Jagiellonia Białystok i Zagłębie Lubin (po 8). Najgorzej ostatnio idzie Koronie Kielce, która zdobyła tylko 2 punkty z 15 możliwych. Tyle samo Miedź Legnica i Piast Gliwice, ale Korona straciła najwięcej goli.
Forma Widzewa jest jednak dobra od dawna. Sprawdźmy ostatnich dziesięć spotkań. Tutaj najlepszy jest Raków (23) przed Lechem (21). Za najlepszymi drużynami poprzedniego sezonu jest jednak drużyna z Serca Łodzi, która w tych meczach sięgnęła po 20 punktów. Tyle samo ma Legia, ale w bramkach – zarówno strzelonych, jak i straconych – lepszy jest team Niedźwiedzia.