Przez Mazowiecki Związek Piłki Nożnej ucierpieli młodzi sportowcy. Widzew chce im to wynagrodzić.
Na mecz reprezentacji Polski z Wyspami Owczymi zaproszone zostały dzieci trenujące w klubach zrzeszonych w Mazowieckim Związku Piłki Nożnej. Nie wszyscy, młodzi sportowcy mogli z trybun kibicować drużynie narodowej. Jak się okazało, gdy bilety na poszczególne sektory wykupili kibice, niektóre kluby zostały poinformowane, że dla nich na PGE Narodowym miejsc nie będzie. Trudno nie odnieść wrażenia, że dzieci zostały skrzywdzone przez niekompetencję MZPN-u.
– Szanowni Państwo, Polski Związek Piłki Nożnej przekazał Mazowieckiemu Związkowi Piłki Nożnej wszystkie zamówione bilety na mecz z Wyspami Owczymi. W wyniku błędu MZPN część klubów została poszkodowana i nie otrzymała wejściówek na mecz. Zdajemy sobie sprawę jak przykra jest to sytuacja dla najmłodszych kibiców reprezentacji Polski. Dlatego zarząd PZPN zaprosi na mecz z Mołdawią wszystkie kluby z woj. mazowieckiego, które pomimo wcześniejszego zapewnienia nie otrzymały biletów – napisał w oświadczeniu PZPN.
Czytaj także: Widzew chciał Jacka Góralskiego.
Jednymi z najbardziej poszkodowanych byli piłkarze Orła Wierzbica. Trzydziestu młodych sportowców nie pojechało na mecz, mimo że szykowali się na niego tygodniami.
Widzew chce naprawić błąd MZPN-u. Czterokrotni mistrzowie Polski zaprosili piłkarzy Orła Wierzbica na spotkanie z Cracovią. Spotkanie odbędzie się 17 września o 15:00. Jak podkreślają szefowie Widzewa ich celem jest popularyzacja sportu wśród dzieci i młodzieży. To ładny gest widzewiaków. Naprawiają błąd związku, z którym nie mają nic wspólnego.