W Łodzi brakuje podgrzewanych boisk treningowych, co sprawia, że zimą profesjonalne drużyny muszą trenować na sztucznej trawie. Przez ostatnie lata piłkarze Widzewa w tym czasie korzystali ze sztucznego boiska znajdującego się w ośrodku przy ul. Małachowskiego, czyli na terenie Łodzianki. Wiele wskazuje na to, że tej zimy będzie inaczej.
– Mamy problem i chcemy powiedzieć naszym kibicom, że pierwsza drużyna będzie zimą prawdopodobnie trenować w Andrespolu – zdradził podczas programu emitowanego w WidzewTV prezes klubu, Mateusz Dróżdż.
Jak wskazał Dróżdż, powodem takiej decyzji klubowych władz jest zły stan sztucznej murawy, z której przecież korzystają nie tylko piłkarze pierwszej drużyny, ale także zawodnicy Akademii Widzewa. Mimo problemów, ze względu na brak alternatywy, młodzi zawodnicy zimą będą trenować na Łodziance. Wyprowadzka ma bowiem dotyczyć tylko piłkarzy ekstraklasowego zespołu.
CZYTAJ TAKŻE >>> Prezes Widzewa stracił cierpliwość. Trzy pozwy i żądanie przeprosin od Hanny Zdanowskiej