Widzewiacy przegrali w drugim letnim sparingu z Motorem Lublin 1:2. Jedynego gola dla RTS-u zdobył Hubert Sobol.
Do rozpoczęcia ligi coraz mniej czasu, a to oznacza, że przygotowania klubów wchodzą na wysokie obroty. W sobotnie południe w Sercu Łodzi, Widzew rozegrał drugi tego lata sparing. Zmierzył się w nim z beniaminkiem, Motorem Lublin. W czerwono-biało-czerwonych barwach nie zobaczyliśmy Ivana Krajcirika, który pauzuje z powodu naderwanego mięśnia uda. Zabrakło również Jordiego Sancheza i Andrejsa Ciganiksa. Pierwszy znalazł się poza kadrą meczową za zgodą klubu (odchodzi do Japonii), drugi z kolei trenuje indywidualnie. Trudno nie odnieść jednak wrażenia, że brak Cigiego również jest spowodowany zbliżającą się zmianą klubowych barw. Ciekawostka jest również jedna absencja w składzie Motoru. Zabrakło Bartosza Wolskiego, którym miał zainteresować się ostatnio RTS. Jego nieobecność jest jednak spowodowana kontuzją – tak przekazał oficjalny klubowy profil Motoru na platformie X.
Sobotni sparing został rozegrany w formie 4×30 minut. W pierwszej kwarcie nie działo się zbyt wiele. Motor głównie się bronił, ale Widzew był za mało konkretny z przodu. Z dobrej strony pokazywał się Jakub Sypek, a najlepszą akcje mieliśmy okazję oglądać w 24. minucie gry, gdy właśnie Sypek zagrał do Rondicia, ten podał do Łukowskiego, a nowy gracz łodzian oddał groźny strzał. Na posterunku był jednak golkiper przyjezdnych. Poza tym na boisku głównie wiało nudą. Czuć było, że forma obu zespołów jest dość wakacyjna. Mimo to, trzeba przyznać, że widzewiacy prezentowali się lepiej.
Przełom nastąpił dopiero w trzeciej kwarcie. Akcje Widzewa w 75. minucie poprowadził Antoni Klimek, podał do Huberta Sobola, a ten został sfaulowany w polu karnym. Do jedenastki podszedł sam poszkodowany, który nie dał szans bramkarzowi gości. W 92. minucie gry spore zamieszanie w polu karnym Widzewa wykorzystał Marek Bartos i mieliśmy remis. Łodzianie mimo straty gola kontrolowali przebieg gry, aż do 106. minuty. W sytuacji sam na sam znalazł się Kamil Orlik, który pewnie pokonał Krzywańskiego i podopieczni Daniela Myśliwca musieli gonić wynik. Szukali, szukali, ale ostatecznie nie znaleźli wyrównującego trafienia i ostatecznie to Motor zwyciężył przy Piłsudskiego.
Widzew Łódź – Motor Lublin 1:2
Widzew Łódź:
(pierwszy skład): Gikiewicz, Da Silva, Żyro, Ibiza, Kastrati, Hanousek, Alvarez, Łukowski, Sypek, Radomski, Rondić
(drugi skład): Krzywański, Krajewski, Hajrizi, Kwiatkowski, Grzejszczak, Shehu, Diliberto, Klimek, Cybulski, Nunes, Sobol