Pisaliśmy niedawno, że Widzew jest najlepiej punktującą drużyną na swoim stadionie w Fortuna 1. Lidze. Twierdzę Serce Łodzi w lidze zdobyły tylko dwie drużyny. Gorzej drużynie trenera Janusza Niedźwiedzia szło na wyjazdach, co zresztą już od dawna było słabością czerwono-biało-czerwonych. W poprzednim sezonie, który zakończył się klapą, łódzki zespół wygrał na stadionach rywali tylko dwa mecze (z GKS-em Jastrzębie wygrał jako gość, ale w Sercu Łodzi), a aż osiem razy przegrał. Każdy wyjazd Widzewa był traumą dla kibiców.
W tym sezonie było już lepiej, bo w ogóle było lepiej. Drużyna trenera Niedźwiedzia świetnie zaczęła sezon. U siebie grała efektownie i wygrywała mecz za meczem. W pierwszych pięciu wyjazdowych spotkaniach widzewiacy zaliczyli trzy wygrane i remis oraz ponieśli jedną porażkę – z Arką Gdynia. I w tym meczu grali jednak otwarty, dobry futbol, więc nikt się specjalnie nie martwił. Później jednak nastąpił kryzys i do końca roku Widzew nie wygrał na obiekcie rywali już ani razu. Wcześniej trener wiele razy podkreślał, że dla niego nie ma różnicy w spotkaniach w Łodzi i na wyjazdach, ale było to widać gołym okiem. Różnica była. W końcu przyznał, że zespół ma z tym kłopot i wiosną trzeba to będzie poprawić.
Już można stwierdzić, że się udało. Nie licząc meczu ze Skrą Częstochowa, w którym Widzew był gościem w Łodzi, później delegacje wyglądały następująco: zwycięstwo ze Stomilem Olsztyn, remis z Górnikiem Polkowice, wygrana z GKS-em Katowice i teraz komplet zdobyty w Jastrzębiu Zdroju. Biorąc pod uwagę jeszcze spotkanie z jesieni z Chrobrym Głogów, to Widzew nie przegrał pięciu kolejnych meczów na wyjazdach, z czego trzy wygrał. I – uwaga – w tych spotkaniach czerwono-biało-czerwoni nie stracili ani jednego gola! To już prawdziwa seria.
Dobra wyjazdowa wiosna poprawiła zdecydowanie miejsce Widzewa w tabeli uwzględniającej tylko mecze na obcych stadionach. Jest w niej czwarty (24 punkty). Najwięcej punktów poza domem zdobyła Miedź Legnica (31), która wygrała na wyjeździe aż dziewięć meczów, a przegrała tylko raz. Widzew ma na koncie sześć zwycięstw i trzy porażki.
CZYTAJ TEŻ: Czy ŁKS zagra dla Widzewa?
Do końca rozgrywek pozostało jeszcze pięć kolejek. Do Serca Łodzi przyjadą Korona Kielce, Resovia oraz Podbeskidzie Bielsko-Biała. Z kolei Widzew pojedzie na drugą stronę Łodzi na Stadion Króla oraz do Legnicy. Z całą pewnością nie będzie tam łatwo. Ale na pewno widzewiacy nie jadą tam jak na ścięcie. To już historia.