Petar Mikulić nie jest już zawodnikiem Widzewa. Jego kontrakt został rozwiązany.
Tylko przez rok Mikulić był zawodnikiem Widzewa. Pojawił się w Łodzi przed rozpoczęciem poprzedniego sezonu, sprowadzony z Croatii Zmijavci. Choć nikt go nie oglądał na żywo, podpisał dwuletni kontrakt i miał zapełnić lukę na lewej obronie. Zagrał w pierwszym meczu z Radomiakiem, w którym wypadł bardzo słabo, a drużyna przegrała aż 1:4. Później zerwał więzadła w kolanie i leczył się przez pół roku.
Wrócił do gry wiosną, ale już tylko w rezerwach, w których zresztą też się nie wyróżniał. Nowy trener Janusz Niedźwiedź zdecydował, że Mikulić nie pojedzie na obóz, bo jest za słaby. Chorwat dostał propozycję rozwiązania kontraktu i na nią przystał. Od wtorku nie jest już zawodnikiem Widzewa.