Tabele, tabelki, kto mistrzem, kto w pucharach, a kto spadnie. Statystycy i analitycy mają swoje 5 minut.
Na cztery kolejki przed końcem PKO Ekstraklasy wciąż nie znamy żadnych rozstrzygnięć. Nie ma nawet jednego spadkowicza, więc wszyscy zagrożeni grać będą o życie niemal do samego końca. Nie mamy też oczywiście mistrza Polski i pucharowiczów. Pierwszego poznamy dopiero 2 maja po finale Pucharu Polski, w którym grają Legia oraz Pogoń.
CZYTAJ TEŻ: Widzew bez niespodzianki, ale…rywal łodzian ma problem
Widzew w górze tabeli nie będzie już na pewno, na pewno też nie osiągnie celu sprzed sezonu, czyli nie zdobędzie minimum 50 punktów. Matematycznie nie jest to już możliwe. Możliwa jest za to osiągnięcie drugiego celu, czyli zajęcie miejsca powyżej dziewiątego. I to nie będzie jednak proste, bo po pierwsze punktuje ostatnio słabo (jeden punkt na 9 możliwych), a do tego punktują rywale, którzy są tuż przed łódzką drużyną.
Na cztery kolejki przed końcem Widzew ma 37 punktów. Będący na dziewiątej lokacie GKS Katowice ma ich 42. Tyle więc wynosi strata do miejsca, jakie łódzki zespół zajął w poprzednim sezonie. Różnica nie jest bardzo mała, ale jest do odrobienia. GKS w ostatniej kolejce przegrał, a Widzew zremisował, więc punkcik odrobił.
Oczywiście przed nim są jeszcze Piast i Korona, ale walczyć trzeba.
W teorii Widzew może jeszcze spać. W portalu Transfermarkt.pl można zobaczyć zestawienie miejsc, jakie poszczególne drużyny mogą jeszcze zdobyć na koniec sezonu. Ma jednak sporą wadę, bo nie uwzględnia tzw. małych tabel, czyli sytuacji, gdy kilka zespołów ma taką samą liczbę punktów. Trzeba to więc traktować z lekkim przymrużeniem oka. Wychodzi z niej jednak, że Widzew może najniżej być na 18. miejscu, a najwyżej na 6. Rozstrzał jest więc ogromny. Do szóstej Cracovii traci 8 punktów, a do zdobycia jest 12.
Warto oczywiście walczyć o jak najwyższą lokatę, bo im lepsze miejsce, tym wyższe premia po sezonie.
Spójrzmy jeszcze na procentowe szanse Widzewa na spadek. Paweł Mogielnicki z portalu 90minut.pl swoimi metodami obliczył, że szanse na pożegnanie się łódzkiej drużyny z elitą wynoszą jedynie 0,005 procent. Wielkich szans na pozostanie w lidze nie mają za to Śląsk i Stal.
Ryzyko spadku z Ekstraklasy:
— Paweł Mogielnicki (@mogiel90) April 28, 2025
Śląsk 93,2%
Stal 92,8%
Puszcza 73,3%
Lechia 37,6%
Zagłębie 3,0%
Radomiak 0,01%
Widzew 0,005%
Jako ciekawostkę można podać, że Mogielnicki daje Rakowowi 85,3 proc. szans na tytuł, Lechowi – 14,2, Jagiellonii – 0,5, a Pogoni zaledwie 0,02.