Trzy mecze Widzewa i trzy duże kontrowersje. Wygląda na to, że miarka się przebrała. Klub zapowiada działania.
Pisaliśmy już kilka razy o kontrowersjach, jakie miały miejsce podczas trzech ostatnich meczach Widzewa. W spotkaniu z GKS-em Katowice łodzianom nie uznano gola, z Wisłą Płock anulowano karnego, a teraz – w meczu z Cracovią – znów sędziowie uznali, że bramkę Widzew zdobył niezgodnie z przepisami. Tym razem Sebastian Bergier miał faulować rywala. Naprawdę trudno jednak dopatrzyć się przewinienia. Były sędzia Rafał Rostkowski wprost pisze o wypaczeniu wyniku meczu. Widzew przegrał go 0:1.
Teraz głos w sprawie zabrał Michał Rydz, prezes klubu. Na portalu X napisał:
“Kiedy z powodu rażącego błędu sędziego odpadaliśmy z Pucharu Polski, czułem gniew i rozczarowanie. Rozpoczęliśmy wtedy jako Klub działania mające na celu usprawnienie systemu VAR. Od tego czasu minęło kilkanaście miesięcy i dziś, po trzech meczach z rzędu, w których w kontrowersyjnych okolicznościach Widzewowi niesłusznie zabierane są wypracowane przez drużynę korzyści (bramki, rzut karny), mam poczucie, że jesteśmy w tym samym punkcie” – napisał i dodał:
“Przygotowujemy dokumentację i pismo, które przekażemy do właściwych organizacji. Już teraz zabiegamy też o spotkania na najwyższym szczeblu. Liczę na to, że właściwe organy podejmą konkretne kroki mające na celu uniknięcie takich sytuacji w przyszłości. Jeśli sytuacja się dalej się nie zmieni, kontrowersje będą wpływać na kluczowe rozstrzygnięcia, a na tym ucierpi cała liga. Dziś Widzew, jutro może to spotkać inne kluby”.
Kiedy z powodu rażącego błędu sędziego odpadaliśmy z Pucharu Polski, czułem gniew i rozczarowanie. Rozpoczęliśmy wtedy jako Klub działania mające na celu usprawnienie systemu VAR.
— Michał Rydz (@michal_rydz) August 16, 2025
Od tego czasu minęło kilkanaście miesięcy i dziś, po trzech meczach z rzędu, w których w… pic.twitter.com/Q6OwCvmWNy