Podczas zaplanowanego na koniec kwietnia meczu z Piastem Gliwice, Widzew chce uczcić 40. rocznicę awansu do półfinału Pucharu Europy.
To jeden z największych, o ile nie największy, sukces na arenie międzynarodowej polskiego klubu w historii. 40 lat temu Widzew wygrał w Łodzi w pierwszym meczu z mistrzem Anglii 2:0, a w rewanżu przegrał 2:3. Dwa gole w dwumeczu strzelił Mirosław Tłokiński, a po jednym Wiesław Wraga i Włodzimierz Smolarek.
W kolejnej rundzie – w półfinale – łódzki zespół trafił na Juventus Turyn ze Zbigniewem Bońkiem w składzie, ale do finału już nie zdołał awansować.
Wyeliminowanie Liverpoolu to jednak największy sukces Widzewa w historii i teraz przyszedł czas, by to świętować. Klub ma już do dyspozycji lożę prezydencką w Sercu Łodzi, więc będzie mógł godnie przyjąć gości.
Portal Widzewtomy.net poinformował, że obchody odbędą się w niedzielę 19 marca przy okazji meczu z Lechem Poznań, ale na Twitterze prezes Mateusz Dróżdż zdementował tę informację tłumacząc, że organizacja spotkania z Lechem to duże przedsięwzięcie, porównywalne z derbami Łodzi.
Dodał, że obchody jubileuszu odbędą się najpewniej przy okazji meczu z Piastem Gliwice. On zaplanowany jest na 29. kolejkę (22-23 kwietnia). Nie ma jeszcze dokładnego terminu tej serii spotkań.