Najlepsza w stałych fragmentach gry jest Cracovia. Widzew może i powinien się poprawić i – jak zapewnił trener Daniel Myśliwiec – właśnie to robi.
W PKO Ekstraklasie trwa przerwa reprezentacyjna. Trenerzy ligowych drużyn mają więc czas na to, by poprawić w nich, co się da. Daniel Myśliwiec też ma takie plany. Widzew ma rozegrać w piątek sparing albo grę wewnętrzną. W pozostałe dni, nie licząc wolnych, piłkarze będą trenować na Łodziance. Pod okiem trenerów mają się skupić na dwóch elementach. – Zaczniemy od pressingu, by jeszcze tak rozwinąć nasze zachowania, żeby z obrony niskiej od razu iść do pressingu. Druga kwestia to dopracowanie stałych fragmentów gry. Są na dobrym poziomie, szczególnie jeśli chodzi o naszą kreację, ale w defensywnie też możemy być jeszcze bardziej skuteczni. To są dwa elementy kluczowe dla nas: powrót do mocnej pracy nad pressingiem, a druga to stałe fragmenty. Pozostałe, to utrzymać niezłe działania ofensywne – zapowiedział trener Daniel Myśliwiec.
Skupmy się na tym drugim elemencie, w ofensywie. W tym sezonie Widzew zdobył 20 goli, z czego 7 to bramki właśnie po stałych fragmentach. Dwie z nich po rzutach karnych (Imad Rondić dwa razy), jedną po rzucie wolnym (Fran Alvarez) oraz trzy po rzutach rożnych.
Jedną z nich łódzki zespół zdobył w meczu z Piastem Gliwice, kiedy strzał Kamila Cybulskiego dobił Rondić. Dwie kolejne w spotkaniu z Motorem Lublin. Wtedy pociski z narożnika boiska posyłał Sebastian Kerk – najpierw trafił w głowę jednego z rywali, potem Rondicia. Niemiec pokazał w tej sposób, jak ważne jest dobre dośrodkowanie. Mieliśmy tego przykład także w niedawnym meczu Widzewa z Lechią Zielona Góra w Pucharze Polski. Nie byłoby dogrywki i rzutów karnych, gdyby nie świetnie bite kornery przez Rafała Figla, który demolował wręcz widzewską defensywę. Tak padły dwa gole dla Lechii.
CZYTAJ TEŻ: Dyrektor sportowy Widzewa o przyszłości drużyny. Komu kontrakt?
Ale wróćmy do ligi. Najskuteczniejsza po stałych fragmentach gry jest Cracovia. Trener Dawid Kroczek stworzył prawdziwą maszynę do zdobywania goli w ten sposób. Aż osiem bramek Pasy zdobyły po rzutach rożnych. Następne na liście Lechia Gdańsk i Górnik Zabrze – po 4.
W sumie Cracovia po stałych fragmentach zdobyła aż 15 z 33 goli w tym sezonie. To zdecydowanie najlepszy wynik w lidze.
Do 14. kolejki najsłabiej szło w tym zakresie Rakowowi Częstochowa, bo miał tylko dwa gole po stałych fragmentach (po karnym i rzucie wolnym bezpośrednim), ale zespół Marka Papszuna poprawił się w meczu z Jagiellonią Białystok. Zdobył bramki z rzutu karnego oraz z wolnego.
Obecnie najsłabszy jest więc Radomiak, którego piłkarze strzelili trzy bramki po stałych fragmentach – dwa z rzutów karnych i jeden po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. A przecież Radomiak ma w składzie lidera klasyfikacji strzelców ligi Leonardo Rochę (ex aequo z Bejnaminem Kallmanem). Rocha mierzy aż dwa metry, na pewno warto częściej zagrywać mu górne piłki, a rzuty rożne wydają się idealną okazją.
Zobaczymy jeszcze, jak wyglądały statystyki w poprzednim sezonie (za ekstrastats.pl). Najwięcej goli po stałych fragmentach zdobyła Jaga – 25 z 77 w całym sezonie (32,5 procent). Opłacało się, bo przecież zespół Adriana Siemieńca sięgnął po mistrzostwo.
Druga była Puszcza Niepołomice. Ekipa Tomasza Tułacza potrafiła zaskakiwać rywali. Zdobyła tak 22 z 39 bramek, co daje bardzo wysoki procent – 56,4. To najlepszy wynik w całej lidze.
CZYTAJ TEŻ: Profesor z Widzewa wrócił na boisko. Trener zachwycony
Widzew zdobył po stałych fragmentach jedną trzecią wszystkich goli, bo 15 z 45. Z rzutów karnych – 4, po rożnych – 3 (poprawił więc już w tym sezonie wynik z poprzedniego), po rzutach wolnych – 7 (najlepszy wynik w lidze!), a po rzucie wolnym bezpośrednim – 1.
Ani razu zespół Daniela Myśliwca nie zaskoczył przeciwników po wyrzucie piłki z autu, a to też może być groźny element gry. Puszcza strzeliła po autach aż sześć bramek, najwięcej w PKO Ekstraklasie w rozgrywkach 2023/2024. I uwaga, bo z tym zespołem Widzew gra w najbliższej kolejce.
Podsumowując – Widzew na pewno może i powinien się poprawić, więc bardzo dobrze, że trener Daniel Myśliwiec z asystentami postanowił nad tym popracować.