W ostatnią sobotę zespół trenera Janusza Niedźwiedzia zremisował w Wiśniowej Górze z Ruchem Lwów. Tym razem pojechał do Torunia, by na boisku pod balonem zmierzyć się z Chojniczanką. Po jesieni zespół z Chojnic zajmuje 15. miejsce w Fortuna 1 Lidze. Prowadzi go Krzysztof Brede, który był głównym rywalem Niedźwiedzia do objęcia posady trenera Widzewa latem 2021 roku.
W meczu z Chojniczanką nie zagrali wszyscy piłkarze z kadry łódzkiego zespołu. Decyzją sztabu szkoleniowego, w kadrze nie znaleźli się Wasyl Łytwynenko, Jakub Wrąbel, Marek Hanousek, Martin Kreuzriegler, Patryk Lipski, Kristoffer Normann Hansen, Fabio Nunes i Jordi Sanchez.
W wyjściowym składzie byli m.in. Henrich Ravas, który wrócił z wyjazdu na zgrupowanie kadry Słowacji, oraz młody obrońca akademii Hubert Lenart. Dopiero w drugiej połowie grali testowani przez Widzew Jan Krzywański oraz Krystian Szymocha.
W pierwszej połowie widzewiacy mieli przewagę i na przerwę chodzili prowadząc. W 25. minucie gola strzelił Juljan Shehu. Albańczyk mierzonym strzałem z okolic pola karnego nie dał szans bramkarzowi. Asystę zaliczył Dominik Kun.
Widzew podwyższył prowadzenie w 62. minucie, a gola zdobył środkowy napastnik Łukasz Zjawiński, który prawą nogą huknął nie do obrony. Chojniczanka też miała swoje szanse, a wyjątkowego pecha miał Paweł Czajkowski, który trafił w słupek, a potem w poprzeczkę.
18 grudnia zacznie się w Widzewie przerwa świąteczna. Piłkarze spotkają się na kolejnym treningu 3 stycznia. 11 stycznia polecą do Turcji.
Widzew Łódź – Chojniczanka Chojnice 2:0 (1:0)
1:0 – Shehu 25.
2:0 – Zjawiński 62.
Widzew w pierwszej połowie: Ravas – Szota, Czorbadżijski, Lenart – Milos, Letniowski, Shehu, Kun – Terpiłowski, Pawłowski – Zjawiński.
Widzew w drugiej połowie: Krzywański – Szymocha, Żyro, Stępiński – Zieliński, Zawadzki, Shehu (62. Plichta), Kun – Sypek, Pawłowski (62. Kempski) – Zjawiński.