Jest niemal pewne, że mecz Widzewa z Lechią w Pucharze Polski odbędzie się w Zielonej Górze 31 października o godzinie 13.
Trzecioligowa Lechia to rywal Widzewa w 1/16 finału Pucharu Polski. Dla zielonogórzan to święto. Problem jednak w tym, że stadion Lechii jest mały i przestarzały. Były więc duże wątpliwości, czy mecz się tam odbędzie. W grę wchodziło nawet przeniesienie go do Łodzi. Pisaliśmy o tym tutaj.
Wiadomo już jednak, że Lechia podejmie Widzew w swoim domu. Nie będzie to jednak impreza masowa, bo nie będzie na to zgody policji. Na obiekt wejdzie 999 osób. Z czego 50 osób, to mają być fani Widzewa. To 5 procent pojemności stadionu na tym meczu. – I zamierzamy się tego trzymać. Przyjmiemy tylu kibiców Widzewa – mówi Łódzkiemu Sportowi Krzysztof Stacewicz, dyrektor klubu.
Stacewicz nie potwierdza jeszcze oficjalnie, że mecz odbędzie się w czwartek 31 października o godzinie 13, ale to niemal na 100 procent pewne. – Czekamy, zarówno my, jak i Widzew, na oficjalny komunikat PZPN w tej sprawie. Czwartek wynika jednak z terminarza Widzewa w lidze, bo gra w niedzielę [z Górnikiem Zabrze] i niedzielę [z Legią Warszawa]. A godzina 13 wynika z tego, że nie ma u nas świateł – mówi Stacewicz.