Nie mogą wejść na stadion, a ich drużyna jesienią ich zawiodła. Ale kibice Widzewa i tak wykupili wszystkie karnety.
Stadiony w Polsce są pozamykane. Kibicom pozostaje oglądanie meczów swojej ulubionej drużyny w telewizji. Kluby liczą straty, bo nie mogą zarabiać na karnetach i biletach. Przy al. Piłsudskiego 138 nie mają takich zmartwień, bo kibice czerwono-biało-czerwonych od kilku lat wykupują wszystkie karnety, nieważne, czy drużyna gra w trzeciej, czy pierwszej lidze.
Tak było i tym razem, chociaż – to niebywałe – kibice nie mogą wejść na stadion i bardzo prawdopodobne, że tak będzie przez najbliższe tygodnie, a może i do końca sezonu.
Przed obecnymi rozgrywkami w 1 lidze Widzew wyrównał rekord liczby sprzedanych karnetów. Kibice kupili ich dokładnie 16401. Ponad 10 tysięcy z nich to abonament na cały sezon. Pozostałe sześć tysięcy na rundę jesienną. I właśnie tej zimy klub nie sprzedawał. Pierwsi w kolejce byli kibice, którzy przedłużali swoje karnety. Później kupować je mogli fani z listy rezerwowej. Na koniec ostatnia pula trafiła do otwartej sprzedaży.
Trwało to kilka dni, ale w końcu licznik umieszczony na stronie internetowej Widzewa się zatrzymał na zerze.
Dostępne karnety: 0. A kibice znów na „piątkę”!
Autor: Janek